To było znakomite otwarcie turnieju w wykonaniu młodych polskich siatkarzy. Akademicka Reprezentacja Polski pokonała 3:0 Portugalczyków w pierwszym meczu rozgrywanym w trakcie uniwersjady w Chengdu. Polacy pokazali że będą liczyć się w Chinach w walce o czołowe lokaty.
Pierwsze starcie turnieju siatkarskiego w grupie A zgromadziło w pięknej hali Xipu Campus Gymnasium ponad tysiąc żywiołowo dopingujących kibiców. Obiekt stopniowo się wypełniał coraz liczniejszymi fanami, bowiem wieczorem zagrali w nim gospodarze. Polacy od pierwszych akcji zdominowali Portugalczyków, tylko przez chwilę w trzecim secie rywalom udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Biało-czerwoni, prowadzeni przez Dariusza Luksa, wygrali gładko 3:0, w setach do 12, 15 i 20. Liderem naszej kadry okazał się fantastycznie grający w ofensywie Michał Gierżot, dla którego był to debiut na uniwersjadzie.
– Siatkówka to chyba wcale nie jest najważniejszy i najpopularniejszy sport na tym turnieju, ale myśmy przyjechali do Chin po to, żeby wygrywać, a ja osobiście mam nadzieję, że to nie są moje ostatnie tak duże zawody – opowiada Michał Gierżot, przyjmujący biało-czerwonych, który wczoraj zaskakiwał Portugalczyków swym olbrzymim zasięgiem w ataku. – To, co się dzieje wokół nas w Chengdu to jest fajny dodatek, odskocznia od trenowania, ale skupiamy się na grze. Zanim zaczniemy myśleć o półfinale czy finale to trzeba grać równo i dobrze w grupie. Na boisku mamy prawie wszystkich chłopaków, którzy będą grać w PlusLidze, więc ma kto grać. Teraz już tylko od nas zależy, jak sobie poradzimy z presją, naszymi treningami i podejściem – dodaje gracz, który zdobył w pierwszym spotkaniu 16 punktów.
Start biało-czerwonych w 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu wspierają m.in. sponsor główny Akademickiego Związku Sportowego PZU S.A., a także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Trener Luks dał w sobotę szansę całej dwunastce, wykonując liczne zmiany. Na swoją mógł liczyć także inny uniwersjadowy debiutant: – Jest to coś niesamowitego, ogrom ludzi zaangażowanych w tą imprezę jest trudny do uwierzenia, w każdym momencie ktoś nam pomaga, wskazuje drogę, wszystko by chcieli za nas robić, to dla mnie wspomnienie na lata – opowiada przyjmujący Maciej Krysiak. – Ważne jest to, że utrzymaliśmy koncentrację, wyniki setów najlepiej to pokazują. To moja pierwsza możliwość reprezentowania kraju, to coś wspaniałego, nigdy tego nie zapomnę, cieszę się także że dostałem szansę grania w wakacje na tak wysokim poziomie – dodaje gracz, który od nowego sezonu będzie po raz pierwszy grał w PlusLidze.
Polacy w grupie A zmierzą się jeszcze w poniedziałek 31 lipca z Hong Kongiem (o 9 naszego czasu) i w środę 2 sierpnia z Koreą (o godz. 14). W drugim dzisiejszym meczu grupy A Korea pokonała 3:0 Hong Kong.
POLSKA: Kozub 2, Gierżot 16, Woch 6, Sasak 8, Kogut 6, Poręba 8 oraz Szymura (l), Czyżowski, Magnuszewski, Abramowicz, Krysiak 1, Dulski 8. Trener: Dariusz Luks.