Osiągnięcia, zwycięstwa, medale, wyniki… każdy sportowiec o nich marzy, ale droga do nich jest kręta i wyboista. Wielokrotny medalista mistrzostw i pucharów świata, obecny na podium krajowych i międzynarodowych imprez od ponad 20 lat żeglarz Piotr Myszka był gościem specjalnym tegorocznego szkolenia organizatorów AMP w Górkach Zachodnich. Udzielił wyjątkowej lekcji, która z uczestnikami zostanie na długo.
Tegoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio nie były łaskawe dla zawodnika AZS AWFiS – otarł się o podium, lecz niestety został zdyskwalifikowany ze względu na falstart. Mimo goryczy, stało się to dla niego kolejnym przeżyciem budującym charakter i wzmacniającym chęć samodoskonalenia.
Piotr traktuje sport jako naukę wygrywania i przegrywania, radzenia sobie w różnych sytuacjach, również w życiu codziennym. Ma do niego podejście wzorcowe – nikogo nie wini za porażki, z godnością przyjmuje każdy wynik i nie rezygnuje w dążeniu do celu, a trzeba przypomnieć, że w pechowych okolicznościach olimpijski medal stracił już po raz drugi. Jego postawa wielokrotnie była już nagradzana. Niedawno przyznano mu nagrodę Fair Play AZS.
Lata ciężkiej pracy, doświadczenie, wsparcie rodziny i bliskich, ale przede wszystkim ogromna pasja powodują, że Piotr nadal walczy i rozwija się w swojej dyscyplinie. Zwraca uwagę na trud, walkę z samym sobą i wyrzeczenia, które stoją za osiągnięciami sportowymi, a których często nie widzą kibice i media.
– Zdobywanie medali nie jest najważniejsze. Pamiętajmy, że ci co ich nie zdobywają, są również wielkimi sportowcami, którzy poświęcili wiele dla swojej kariery – powiedział do młodych liderów AZS akademicki mistrz świata i dwukrotny medalista uniwersjady w Izmirze, który od ponad 20 lat reprezentuje AZS AWFiS Gdańsk.