Sztuba i Pasiut ze złotem MP w Krakowie. Dwa medale Brzezińskiego

0
39
wymigane@gmail.com

Dwaj zawodnicy AZS AKF Kraków – Kacper Sztuba i Michał Pasiut – triumfowali w konkurencjach C-1 i K-1 mężczyzn podczas mistrzostw Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie, które w niedzielę zakończyły się w Krakowie. Dwa medale zdobył z kolei ich klubowy kolega, Jakub Brzeziński, a jeden padł łupem drużyny kanadyjkarek krakowskiego klubu.

W sobotnie, słoneczne przedpołudnie finały krajowych mistrzostw po raz pierwszy rozegrano w nowej formule. Z piątkowych kwalifikacji do przejazdów o medale – tak jak podczas Pucharu Świata czy imprez mistrzowskich – dostało się po dwunastu najlepszych zawodników. Mając na uwadze brak drugiej dodatkowej eliminacji, nie było więc miejsca na nadmierne ryzyko i błędy.

W finałach na krakowskim torze Kolna nie brakowało emocji. Po małej niespodziance w piątkowych kwalifikacjach męskiego K-1, w których wygrał Tadeusz Kuchno (KKK Kraków), niewiele brakowało, aby triumfator eliminacji zwyciężył również w finale. Lepszy punktowo przejazd od niego wykonał jedynie Michał Pasiut (AZS AKF Kraków), który tym samym obronił tytuł i w najlepszy możliwy sposób przypomniał się trenerom kadry narodowej. Na najniższym stopniu podium stanął klubowy kolega Pasiuta, Jakub Brzeziński.

– W kwalifikacjach do kadry narodowej nie spisałem się na miarę możliwości, więc było to bardzo bolesne dla mnie. Długo trwało, zanim sobie poradziłem z tym rozczarowaniem. Punktem honorowym dla mnie była obrona tytułu mistrza Polski i pokazanie, że Pasiut może i Pasiut potrafi, i nie wolno go skreślać – opowiadał Pasiut, który w ostatnich tygodniach PŚ startował w kayak crossie. – Kayak cross to dla mnie okazja na rozwój. W 2021 roku byłem czwarty na MŚ w Bratysławie, więc myślę, że jest potencjał, a slalom można łączyć z kayak crossem – dodał zawodnik, który w niedzielę będzie bronił tytułu mistrza kraju właśnie w tej dyscyplinie.

Wysoką dyspozycję w C-1 mężczyzn potwierdził po raz kolejny Kacper Sztuba (AZS AKF Kraków). Piąty zawodnik ostatnich ME przejechał finałowy dystans, zaliczając cztery punkty karne, ale i tak mógł się cieszyć z kolejnego złota MP seniorów.

– Wiadomo, że każdy popełnia błędy na trasie, zwłaszcza gdy ta jest wymagająca. Są momenty, gdzie bramki są bardzo blisko siebie i trzeba szybko reagować. W jednym z miejsc otarłem się uchem o palik. Slalom to gra błędów, a kto popełni ich jak najmniej i szybko popłynie, ten wygrywa – przypominał Sztuba.

Warto dodać, że brąz w konkurencji drużynowej C-1×3 kobiet zdobyła ekipa AZS AKF Kraków (Zuzanna Kulig, Jessica Duc, Martyna Rębiasz).

Mistrzostwa zakończyły zmagania w kayak crossie, gdzie tytułu wśród mężczyzn bronił Pasiut. Niestety, zawodnik AZS AKF Kraków odpadł w silnie obsadzonym półfinale, ustępując późniejszemu mistrzowi i wicemistrzowi, czyli Mateuszowi Polaczykowi i Mikołajowi Mastalskiemu. Wcześniej drugie miejsce w time trialu – kayak crossie indywidualnym – zajął Brzeziński. Co warte podkreślenia, rywalizacja ta po raz pierwszy doczekała się medali w ramach MP.