– W pierwszym przejeździe pojechałem zbyt ostrożnie i ryzyka było za mało, dlatego nie było tak szybko, jak mogło być. Nie lubię, gdy tyczki są tak daleko od siebie rozstawione, wolę, gdy trasa jest bardziej dynamiczna. W drugim przejeździe zmieniłem narty i troszkę się poprawiliśmy. Nie mogę powiedzieć, że jestem w pełni zadowolony, bo na pewno stać nas na więcej – mówi polski złoty medalista w para slalomie gigancie Michał Gołaś. Posłuchajcie, co po sobotnim starcie mówili Michał i jego przewodnik Kacper Walas.

Warto dodać, że bardzo dobrze w slalomie gigancie spisała się w sobotę Hanna Zięba, która uplasowała się na dziewiątej pozycji. Drugą Polką, która ukończyła dwa przejazdy była Aniela Sawicka, która zajęła ostatecznie 38. miejsce.