Po restarcie cyklu Akademickich Mistrzostw Polski rozdano już medale w dziewięciu dyscyplinach.
Dzięki specjalnej uchwale Zarządu Akademickiego Związku Sportowego z 15 maja pod koniec sierpnia mogły zostać wznowione zmagania w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. Najpierw do rywalizacji ruszyli koszykarze i koszykarki w formule 3×3, a niedługo później na starcie stanęli uczestnicy AMP w kolarstwie górskim, trójboju siłowym oraz żeglarstwie. Karuzela rozkręciła się na dobre.
Gwiazdy z Uniwersjady
W sumie po restarcie rozdano już medale w dziewięciu dyscyplinach. Mnóstwo wrażeń dostarczyły m.in. zawody w strzelectwie sportowym. W Zielonej Górze błysnęli reprezentanci Uniwersytetu Warszawskiego, którzy zwyciężyli w klasyfikacji drużynowej. Duży udział w sukcesie miała Natalia Kochańska. Złota medalistka ubiegłorocznej Uniwersjady w drużynie zwyciężyła we wszystkich trzech konkurencjach indywidualnych.
– Miałam małe problemy, ale na szczęście moja forma wystarczyła do uzyskania zadowalających wyników – przyznała Kochańska. Prawdziwym bohaterem imprezy był jednak inny uczestnik studenckich igrzysk w Neapolu. Maciej Kowalewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie również triumfował we wszystkich trzech konkurencjach indywidualnych i przy okazji ustanowił nowy rekord kraju w konkurencji karabin dowolny 3×40 strzałów.
Dużo precyzji od uczestników wymagały także zmagania szermiercze, które miały miejsce w Krakowie. W stolicy Małopolski swoich przedstawicieli miało 26 uczelni wyższych. Najlepsi w klasyfikacji drużynowej okazali się ci z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, choć indywidualnie nie zdołali sięgnąć po złoty medal w żadnej z konkurencji. Błysnął za to Wojciech Kolańczyk (WSH Wrocław). Brązowy medalista ostatniej Uniwersjady oraz jedna z największych nadziei naszej szermierki sprostał roli faworyta i wygrał turniej szpadzistów.
Emocji nie brakowało też w trakcie AMP w siatkówce plażowej. Na piasku w Gdyni w turnieju pań najlepsza okazała się para Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu Justyna Kozłowska i Weronika Antczak, a w turnieju mężczyzn na najwyższym stopniu podium stanęli Michał Korycki i Adam Manios z Uniwersytetu Warszawskiego. W klasyfikacji generalnej u pań zwyciężyła Politechnika Poznańska, a u panów Uniwersytet Warszawski.
Od złości do radości
Na dobrym poziomie stały także zakończone w środę pierwsze w historii Akademickie Mistrzostwa Polski w unihokeju. To jedna z trzech dyscyplin, które w tym roku debiutują w programie AMP. W hali przy ulicy Banacha w Warszawie, znanej w środowisku studenckim jako „Balon Arena”, można było oglądać rywalizację w formule Swiss, czyli na mniejszym boisku z udziałem zaledwie trzech graczy z pola. Co więcej, w zawodach brały udział drużyny mieszane, w których cały czas na boisku, jako rozgrywający, musieli przebywać przynajmniej jedna kobieta i jeden mężczyzna.
W wielkim finale Akademia Górniczo-Hutnicza z Krakowa spotkała się z Uczelnią Państwową im. Jana Grodka z Sanoka. Do przerwy było 3:2 dla drużyny z Sanoka, gdzie hokej w każdej odmianie ma swoich sympatyków. Po końcowym gwizdku był jednak remis 6:6, więc doszło do rzutów karnych. Wojnę nerwów lepiej wytrzymała ekipa z Krakowa, a do sukcesu poprowadziła ją znakomita bramkarka Klaudia Jachymiak.
– Czuję się fantastycznie! To był bardzo trudny i wyrównany mecz, a do tego te karne. Przez całe spotkanie czuć było huśtawkę emocji, od złości do radości. Podczas karnych bardzo pomogła adrenalina – stwierdziła Jachymiak, która została uznana za najlepszą bramkarkę turnieju. Na MVP zostali za to wybrani Katarzyna Pabis (UW Warszawa) i Rafał Żabówka (AGH Kraków).
Już w piątek ruszają kolejne AMP. Tym razem w jeździectwie. Do Radzionkowa zjedzie ponad 100 zawodników z 36 uczelni. Po raz czwarty z rzędu organizatorem tych zawodów jest AZS Uniwersytetu Śląskiego we współpracy z Klubem Jeździeckim Lider, a impreza będzie otwarta dla publiczności. Już wkrótce do boju ruszą też m.in. piłkarze, badmintoniści i pasjonaci wspinaczki sportowej. Odbędą się też półfinałowe turnieje w koszykówce, siatkówce i piłce ręcznej.
Materiał dostępny także na stronie patrona medialnego – Przeglądu Sportowego.
