Już w jutro na Warszawskiej Ochocie rozpoczną się pierwsze w historii Akademickie Mistrzostwa Polski w koszykówce 3×3. Na zawody stawią się zawodniczki i zawodnicy z całej Polski. O przygotowaniach do turnieju oraz rozgrywkach miałam okazje porozmawiać z jednym z organizatorów Arturem Słomką z AZS Warszawa.
Karolina Domańska: Przed nami Akademickie Mistrzostwa Polski w koszykówce 3×3. Skąd pomysł na zawody i dlaczego odbywają się w Warszawie?
Artur Słomka: Początki koszykówki 3×3 w AZS-ie to Puchar Zarządu Głównego, który odbywał się w poprzednich latach w Poznaniu czy w Katowicach. Poza tym popularność tej dyscypliny wzrastała, aż została dołączona do harmonogramu Igrzysk Olimpijskich w 2017 roku. Pierwsze mecze 3×3 miały odbyć się w tym roku w Tokio. Po zauważalnym wzroście zainteresowania tą dyscypliną zarząd podjął decyzję o dołączeniu koszykówki 3×3 do rywalizacji w ramach Akademickich Mistrzostw Polski. My jako AZS Warszawa, chcąc rozwijać tę dyscyplinę w środowisku akademickim zdecydowaliśmy, żeby złożyć ofertę organizacji tego wydarzenia. Została ona pozytywnie oceniona i tym samym już prawie rok temu zostaliśmy oficjalnie organizatorami na sezon 2019/2020.
Na jakich obiektach będą rozgrywane zawody?
Cały turniej będzie odbywać się na boiskach XXI Liceum Ogólnokształcącego im. Hugona Kołłątaja w Warszawie przy ulicy Grójeckiej 93. Mecze będą rozgrywane na czterech koszach, czterech boiskach do koszykówki 3×3. Przez większość czasu wszystkie cztery boiska będą zajęte. Bardzo dużo grania nas czeka oraz miejmy nadzieję bardzo dużo emocji.
Jak podzieliliście rozgrywki?
Pierwszy dzień w całości będzie poświęcony na rozgrywki grupowe plus prerunda dla miejsc 5 i 4. Te mecze odbędą się w poniedziałek. Cała faza pucharowa będzie się odbywać drugiego dnia [wtorek – K.D.]. Tak to podzieliliśmy. Cały harmonogram znajduje się na stronie zawodów, gdzie zawodnicy mogą się zapoznać z listą spotkań.
Czy mógłbyś przedstawić podstawowe zasady koszykówki 3×3? Na czym to polega i czym się różni koszykówka 3×3 od zwykłej koszykówki 5 na 5?
Tych różnic jest całkiem sporo. Przede wszystkim gramy na połowie boiska gdzie znajdują się dwa zespoły po trzy osoby plus jedna osoba rezerwowa. To po pierwsze. Boisko złożone jest z jednego kosza i składa się mniej więcej z połowy boiska do koszykówki. Ono jest troszeczkę krótsze niż połowa boiska do koszykówki. Jeżeli chodzi o czas gry, zazwyczaj mecz trwa 10 minut lub do 21 zdobytych punktów. My mecze rozgrywać będziemy przez 8 minut, jedynie mecze o medale będą już o 2 minuty dłuższe, czyli 10-minutowe. Różni się też piłka. Jej rozmiar to 6 zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. W zwykłej koszykówce ten rozmiar piłki jest przeznaczony wyłącznie dla zawodniczek. Zawodnicy grają piłką o jeden rozmiar większą, czyli 7. W tej dyscyplinie piłka jest jedna i taka sama dla wszystkich. Jest również krótszy o połowę czas gry, 12 sekund na akcję rzutową. Są też inne zasady związane z faulami oraz rzutami wolnymi. Nie ma personalnych fauli, występują jedynie faule drużyny. Sama punktacja również jest inna, punkty są liczone za 1 i za 2. Występuje też tak zwana piłka martwa, czyli Check Ball. Jest to podanie piłki przez atakującego do obrońcy, a ten następnie ją oddaje. Zagranie to pojawia się po faulu lub po wyjściu piłki na aut. Na koniec jeszcze dopowiem, że każda drużyna w meczu ma jedną przerwę na żądanie, która trwa 30 sekund.
Ostatecznie ile drużyn żeńskich i męskich zgłosiło się do udziału w zawodach?
Finalnie w turnieju weźmie udział 18 zespołów kobiecych i 19 zespołów męskich. Mamy praktycznie przedstawicieli każdego województwa, brakuje chyba jedynie reprezentantów z województwa dolnośląskiego.
Czy wśród drużyn kobiecych i męskich macie już jakichś faworytów, którzy najprawdopodobniej staną na podium?
Nie chciałbym kogoś pominąć, bo te zawody odbywają się po raz pierwszy w formule Akademickich Mistrzostw Polski. Tak naprawdę dopiero poznamy tych faworytów. Pamiętajmy, że są to składy uczelniane, często różniące się od tych, którymi zawodnicy grają na pozostałych turniejach w koszykówce 3×3. Mimo to na pewno jest cała grupa zawodników, która zebrała się i została zgłoszona do tego turnieju. Zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn mamy naprawdę bardzo dobrych zawodników i zawodniczki. Jeżeli chodzi o takie pierwsze spojrzenie to na pewno faworytów można upatrywać wśród zespołów z Gdańska, Lublina, Poznania i Uniwersytetu Warszawskiego. To mocne punkty i w ich składach pojawiają się zawodnicy bądź zawodniczki z reprezentacji U23 w koszykówce 3×3. Również zawodnicy występujący w dużej koszykówce [koszykówka 5×5 – K.D.] w rozgrywkach ligowych PZKosz.
Zawodnicy, żeby wziąć udział w zawodach musieli rejestrować się na stronie FIBA 3×3. W jaki sposób system FIBA będzie wykorzystywany podczas zawodów? Czy zawodnicy będą mieli liczone wszystkie statystyki, aby później je analizować w internecie?
Turniej organizujemy we współpracy z Polskim Związkiem Koszykówki. Bardzo mocną stroną organizacyjną jest praca i pomoc Przemka Żółtowskiego z PZKosz, który również zaangażował się w organizację tego turnieju. Dzięki temu turniej prowadzony jest poprzez system FIBA. Działania te dadzą zawodnikom możliwość korzystania z dostęp do statystyk. Ich wyniki też będą się zaliczały. Otrzymają za to punkty rankingowe na stronie FIBA 3×3. Dodatkowym plusem jest system wyników na żywo. To duża zaleta korzystania z systemu FIBA 3×3.
Czy macie obawy związane z epidemią COVID – 19? Czy nałożone obostrzenia są uciążliwe podczas organizacji turnieju?
Jeżeli chodzi o sprawy związane z pandemią koronawirusa, to duża część pracy została wykonana przez Biuro Zarządu Głównego i koordynatora Akademickich Mistrzostw Polski. Przygotowane zostały wszelkiego rodzaju sugestie, wytyczne, oświadczenia dla zawodników, trenerów. Myślę, że dzięki temu jesteśmy przygotowani i mam nadzieję, że nie będzie sytuacji, która będzie wymagała interwencji. Liczymy oczywiście na zdrowy rozsądek zawodników, bo tak naprawdę to jest najważniejsze, żeby uczestnicy sami przestrzegali reguł. Przede wszystkim chodzi o ich bezpieczeństwo, o ich zdrowie. To jest najważniejsze. Także liczymy na współpracę z zawodnikami i zrozumienie pewnych zasad, bo na pewno zawody same w sobie będą trochę inne niż mogły być dotychczas.
Tym bardziej, że koszykówka 3×3 jest grą kontaktową. Dużym szczęściem jest to, że zawody mogą się odbyć.
Jak najbardziej! Cieszymy się, że możemy wrócić do tej rywalizacji sportowej w środowisku akademickim, bo dużo osób na to czekało. My na to czekaliśmy, ale też zawodnicy, trenerzy, sędziowie, wolontariusze. To jest grupa osób zaangażowanych w takie wydarzenia. Wszyscy na pewno są spragnieni sportowej rywalizacji.
W najbliższy poniedziałek rozpoczną się zawody i będą trwały przez dwa dni. Na co najbardziej czekacie?
Tak naprawdę czekamy na rozpoczęcie rozgrywek. Liczymy na dobre warunki atmosferyczne, bo w tej dyscyplinie są one bardzo istotne. Oczywiście mamy plan awaryjny „co będzie, gdyby…” Choć mam nadzieję, że nie będzie potrzeby wdrażania go w życie. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze i wszystko będziemy mogli przeprowadzić zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Na to liczymy, no i oczywiście na udane akcje i dobre mecze oraz taką prawdziwą sportową rywalizację w duchu fair play.
Foto: Jan Kowalewicz (Puchar ZG AZS 3×3, Poznań 2019)