W piłce siatkowej ważne są przebicia. Ale nawet przebicie się do finału towarzyskiego turnieju nigdy nie przychodzi łatwo. Przekonali się o tym uczestnicy pierwszej edycji zawodów Dumni z Niepodległej. W mocnej stawce zwyciężyły drużyny AZS Częstochowa oraz MOS Wola Warszawa. Jednak w drodze po wygraną i one poniosły porażki.
Przez cały weekend na obiektach sportowych SGGW oraz w hali Wydziału Zarządzania UW rozgrywany był turniej „Dumni z Niepodległej”. Zawody odbywały się pod honorowym patronatem prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Udział w nich wzięło 8 męskich i 8 żeńskich ekip w kategoriach kadeta i kadetki. W stawce oprócz czołowych polskich klubów zajmujących się szkoleniem młodzieży nie zabrakło też gościń zza naszej południowej granicy – TJ Ostrava.
Łącznie rozegrano 36 spotkania, a rywalizacja toczyła się do dwóch wygranych setów. Wśród chłopców w meczu otwarcia turnieju AZS Częstochowa przegrał z Treflem Gdańsk 1:2. Okazja do rewanżu nadarzyła się już w niedzielnym finale. Kilka godzin wcześniej AZS pokonał w półfinale Spartę Kraków (2:0), a w Trefl Gdańsk nie dał szans MOS Wola Warszawa (2:0). Tak poznaliśmy finałową parę turnieju.
Rozstrzygające starcie zakończyło się zwycięstwem AZS Częstochowa i udanym rewanżem za porażkę w fazie grupowej. Częstochowianie pokonali Trefl 2:0 (25:22, 25:17). Po meczu kapitan azetesiaków zapewniał, że nie była to łatwa wygrana.
– Od początku chcieliśmy dobrze wejść w ten turniej, ale nam się to nie udało i była taka mała chęć rewanżu. Później grało nam się już lepiej. Finał może wyglądał z boku na łatwą wygraną, ale to była ciężka praca. Ten turniej był dla nas dobrym przygotowaniem do kolejnych części sezonu. Impreza była bardzo mocno obsadzona i fajnie było się ograć. To dla nas nowe doświadczenie – mówił Wojciech Deko, kapitan AZS Częstochowa
Mecz o pierwsze miejsce wśród dziewcząt stał się derbowym pojedynkiem pomiędzy MOS Wola Warszawa i Spartą Warszawa. W półfinale zawodniczki trenujące przy ul. Rogalińskiej zwyciężyły doskonale spisujące się w fazie grupowej siatkarki SMS Police (2:0), a Spartanki pokonały Chemika Olsztyn (2:0). Co ciekawe, w fazie grupowej MOS Wola przegrał z olsztyniankami (1:2), a Sparta w identycznym stosunku uległa ekipie z Polic.
W meczu o pierwsze siatkarki MOS Wola niesione dopingiem grupki kibiców wyposażonych w donośny bęben pokonał Spartę 2:0 (25:19, 25:18). Dla obu zespołów był to piąte spotkanie rozegrane na tym turnieju w ciągu dwóch dni. Pokonać musiały więc nie tylko rywalki, ale i zmęczenie.
– Przez te dwa dni zagrałyśmy łącznie 10 setów. W sobotę przegrałyśmy jeden mecz z bardzo mocną drużyną Chemika i teraz nie chciałyśmy popełniać podobnych błędów. Wygrana nas bardzo cieszy, bo pierwszy raz gramy takim składem. Występujemy tu rocznikiem 2006 i 2007, a w lidze wojewódzkiej gramy oddzielnie. Dobrze jest uczestniczyć w takich turniejach, bo na co dzień spotykamy się z tymi samymi drużynami. Tu była odmiana i można było się sprawdzić z innymi zespołami – relacjonowała na gorąco Zosia Jackiewicz z MOS Wola.
Wśród dziewcząt w meczu o trzecie miejsce SMS Police pokonał Chemika Olsztyn (2:1). Natomiast w rywalizacji chłopców Sparta Kraków pokonała MOS Wola Warszawa (2:1).
Organizatorem turnieju Dumni z Niepodległej był AZS Warszawa. Projekt był współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Honorowym patronat nad wydarzeniem objął prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Klasyfikacja dziewcząt:
1. MOS Wola Warszawa
2. Sparta Warszawa
3. SMS Police
4. Chemik Olsztyn
5. Trefl Gdańsk
6. TPS Lublin
7. Krótka Mysiadło
8 TJ Ostrava
Klasyfikacja chłopców:
1. AZS Częstochowa
2. Trefl Gdańsk
3. Sparta Kraków
4. MOS Wola Warszawa
5. Wifama Łódź
6. MDK Warszawa
7. Metro Warszawa
8. Akademia Wójtowicza