Starty Biało-Czerwonych w Rosji na lutowych mistrzostwach świata w Soczi w saneczkarstwie przeszły bez większego echa. Lepiej poszło naszym w ostatni weekend w Pucharze Świata. W rywalizacji jedynek znakomicie spisał się Mateusz Sochowicz z KS AZS AWF Katowice.
Globalny czempionat zdominowali Rosjanie. Gospodarze wykorzystali znajomość toru i zwyciężyli w klasyfikacji medalowej. Ich liczba krążków mogła być bogatsza choćby dzięki występowi sztafety, jednak stawiani w roli faworytów miejscowi przez błąd Ekateriny Katnikowej musieli pożegnać z marzeniami o miejscu na podium.
Sztafeta z kolei była jedną z największych nadziei Polaków na wysokie miejsce. Celem na występ w Soczi było miejsce w czołowej ósemce. Udało się nawet zająć siódmą lokatę, jednak wpływ na to miały również wycofanie Kanadyjczyków z rywalizacji, a także wspomniana dyskwalifikacja Rosjan.
Bardzo liczyliśmy na udany występ naszego akademickiego „rodzynka”. Mateusz Sochowicz – poza startem w drużynie – również brał udział w rywalizacji jedynek. Zawodnik katowickiego AZS AWF uplasował się na 22. miejscu z wynikiem 1,770 (52,401/52,468 s).
Z kolei w ostatni weekend Sochowicz – podobnie jak inni kadrowicze – wziął udział w przedostatnim turnieju Pucharu Świata w niemieckim Winterbergu. Zawody – jak informuje portal sportswinter.pl – poprzedziły strajki niektórych saneczkarzy, mocno narzekających na niebezpieczne warunki torowe. Sochowicz w piątkowych kwalifikacjach jedynek zajął wysoką, 9. pozycję (57.371).
W sobotnich zawodach głównych wypadł nieco gorzej, ale 14. miejsce z wynikiem 1,472 (56,641/57,116) było i tak najlepszym jego rezultatem w karierze. W klasyfikacji generalnej PŚ Sochowicz zajmuje 25. pozycję z dorobkiem 136 punktów.
Dzień później z dobrej strony pokazała się polska sztafeta. Biało-Czerwoni – w składzie z Sochowiczem, Natalią Jamróż oraz dwójką Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski – zajęła wysokie, 4. miejsce, tracąc do zwycięzców Rosjan 2,445 sekundy. W klasyfikacji sztafet w PŚ Polacy są na 8. pozycji.
Ostatnie zawody bieżącego PŚ zaplanowano na następny weekend w niemieckim Koenigsee.
