Wiosłowanie na deskach SUP podbiło nie tylko wszystkie możliwe akweny, ale i serca miłośników sportów wodnych. To już nie tylko przystępna forma aktywnego wypoczynku, ale też okazja do sprawdzenia swoich umiejętności. Zabawa i walka o wygraną czekać będą podczas drugiej edycji Pucharu AZS, który odbędzie się w Wilkasach koło Giżycka.
Trochę pary w rękach, odrobina kondycji i dwie szczypty równowagi – oto przepis na kilka godzin super zabawy. Młoda dyscyplina sportu zrodzona na Hawajach jest jedną z najszybciej rozwijających się form rekreacji na świecie. Nie tylko w wakacje tzw. „superów” spotkać można na rzekach, jeziorach i morskich zatokach. W przeciwieństwie do wielu innych sportów wodnych nie trzeba tu czekać na sprzyjający wiatr.
Nauka pływania na SUP-ach nie jest wymagająca i przystępność tego sportu stoi za tajemnicą jego popularności. Już po kilkunastu minutach nauki pod okiem instruktora można utrzymać się na desce. Oczywiście osoby, które uprawiały w przeszłości kajakarstwo, mogą mieć nieco łatwiej. Uczestnicy obozu studenckiego w Wilkasach przez pięć dni będą mieli okazję potrenować pływanie na SUP-ach, by na koniec sprawdzić się w Pucharze AZS.
– Moim zdaniem do opanowania podstaw pływania na deskach typu SUP wystarczy dosłownie parę minut na spokojnej wodzie, aby wyczuć balans, zarówno swój jak i deski. Oczywiście każdej osobie zajmie to trochę więcej lub mniej czasu, w zależności od tego czy ktoś już pływał kiedyś na kajakach, windsurfingu czy surfował, ale też od warunków atmosferycznych. W zeszłym roku podczas Pucharu AZS pogoda nie była pomocna przy startach, bo padał deszcz i mocno wiało, ale uważam, że jeśli ktoś będzie aktywnie uczestniczył w zajęciach podczas AZS Student Camp, spokojnie poradzi sobie z pokonaniem deszczu nawet na długich dystansach – opowiada Jan Sobczak z AZS Warszawa, który będzie instruktorem podczas obozu w Wilkasach.
Choć pływanie na SUP-ach kojarzy się z wypoczynkiem, to wielu chce sprawdzić, czy można pływać na nich szybciej, dalej lub lepiej technicznie. Od czterech lat rozgrywane są mistrzostwa świata, które w ubiegłym roku gościły w Gdyni. Zawodnicy i zawodniczki rywalizują w sprincie, konkurencji technicznej i na długim dystansie. W Wilkasach będzie można sprawdzić się w tej pierwszej i drugiej odmianie pływania na SUP-ach.
W sprincie do pokonania będzie trasa licząca około 250 m i wyznaczona na wodach jeziora Niegocin. Zawodnicy ruszać będą z plaży parami, a zwycięzcy awansować będą do kolejnej fazy pucharu. To właśnie widokowe pojedynki jeden na jeden dostarczą wielu emocji kibicom zebranym na brzegu. W konkurencji technicznej na uczestników czekać będzie trasa licząca do 1000 m i, jak sama nazwa wskazuje, wymagająca większych umiejętności manewrowania wokół boi. Uczestnicy ruszą ze startu masowego. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie MOPR.
Ubiegłoroczna, pierwsza edycja zawodów rozgrywana była przy padającym deszczu i udało się rozegrać tylko sprint. Teraz organizatorzy liczą że uśmiechnie się do nich słońce. Wśród mężczyzn najlepszy był wtedy Adam Olesiński z AZS Warszawa, a wśród pań ex-eaquo metę przekroczyły Agata Prokop z AWF Warszawa i Aleksandra Snopek z Politechniki Warszawskiej.
Akademicki Puchar Polski w SUP odbędzie się 9 września w Wilkasach koło Giżycka. W zawodach będzie mogła wziąć każdy kto ukończył 18 lat. Opłata startowa wynosi 15 zł. Prowadzona będzie klasyfikacja open kobiet i mężczyzn oraz klasyfikacja akademicka kobiet i mężczyzn. Planowana jest też klasyfikacja drużynowa.
Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Partnerem Pucharu AZS w SUP jest Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz AZS Wilkasy.