Dziesiąte miejsce Hanny Sudoł na średnim dystansie to najlepszy indywidualny wynik reprezentantów Polski na Akademickich Mistrzostwach Europy w biegach na orientację, które zostały rozegrane w Sankt Gallen. Ósmy w rywalizacji sztafet mieszanych był duet AWF Wrocław – Sudoł i Jan Sztranek. – Wracamy z lekkim niedosytem, ale wszyscy doceniamy zdobyte doświadczenie i planujemy wrócić na następne zawody akademickie, by powalczyć o lepsze rezultaty – mówi Jan Bednarski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Już przed wyjazdem do Szwajcarii polscy studenci podkreślali, iż czekają ich silnie obsadzone zawody, a najwyższe lokaty mogą być poza ich zasięgiem. Biało-czerwoni zyskali natomiast kolejną okazję do sprawdzenia swoich sił w mocnej stawce, którą starali się w pełni wykorzystać. Najlepiej spośród Polaków poradziła sobie Hanna Sudoł. Studentka Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu w piątkowym sprincie była dwunasta, chociaż długo zanosiło się na dużo lepszy wynik z jej strony.
– Najbardziej żałuję 30-sekundowego błędu popełnionego na końcówce biegu sprinterskiego, przed którym mogłam uchronić się sekundą zatrzymania, żeby doczytać mapę i rozejrzeć się wokół w odpowiednim momencie – komentuje Hania, która do czasu pomyłki biegła na czwartą pozycję w finale. Co godne podkreślenia, aż siedmioro z ośmiorga Polaków zakwalifikowało się do finału biegu sprinterskiego.
Sudoł błysnęła także w sobotnim starcie na średnim dystansie, zajmując dziesiątą pozycję, ze stratą blisko trzech minut do zwyciężczyni z Węgier, Zsofii Sarkozy. Wysokie, dwudzieste trzecie miejsce w sprincie zanotowała inna studentka z Dolnego Śląska – Aleksandra Ciura (Politechnika Wrocławska). Z kolei polscy biegacze dwa razy uplasowali się na trzydziestej lokacie – w sprincie był to Jan Sztranek (AWF Wrocław), a na średnim dystansie Mikołaj Krawczyński (Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu).
W ostatnim dniu AME 2023 rywalizowano w biegach sztafetowych. Wysoką, ósmą pozycję w konkurencji sztafet mieszanych zajęła AWF Wrocław z Sudoł i Sztrankiem (każdy biegał po dwie zmiany) w składzie. Do złotej sztafety uniwersytetu z Berna stracili łącznie pięć minut. – Bieg sztafetowy wspominam bardzo pozytywnie dzięki możliwości ścigania się na wysokich prędkościach w ciekawym i trudnym technicznie terenie, rywalizując bark w bark z bardzo dobrymi zawodniczkami – relacjonuje Sudoł, która na swojej drugiej zmianie przegrała jedynie z Simoną Aebersold, aktualną mistrzynią świata seniorów.
– Wszyscy w reprezentacji jesteśmy zgodni co do tego, że poziom AME był w tym roku bardzo wysoki. Na pewno był wyższy do porównaniu do pierwszej edycji w 2019 roku w Czechach. Oprócz ścisłej światowej czołówki (medaliści MŚ seniorów) występowało wielu młodych zawodników z „zaplecza” kadr narodowych topowych nacji, takich jak Szwajcaria czy Francja. Dla naszych reprezentantów była to świetna okazja do zmierzenia się z najlepszymi zawodnikami w Europie – podsumowuje występy naszej kadry Jan Bednarski z UW Warszawa.
– Organizacja zawodów stała na bardzo wysokim poziomie, zadbało o to ponad 200 wolontariuszy oraz członków komitetu organizacyjnego. Przedstawiciele EUSA podkreślali, że AME w biegu na orientację należą do najbardziej skomplikowanych w organizacji. Zadbano o nagłośnienie imprezy wśród mieszkańców. Jedna z głównych ulic Sankt Gallen została udekorowana flagami promującymi zawody, a metę finału sprintu ulokowano w najbardziej reprezentacyjnej części miasta. Do kraju wracamy z lekkim niedosytem, ale wszyscy doceniamy zdobyte doświadczenie i planujemy wrócić na następne zawody akademickie, by powalczyć o lepsze rezultaty – dodaje.
Kolejne AME zostaną rozegrane w 2025 roku. Już w przyszłym roku w bułgarskim Bansko odbędą się za to Akademickie Mistrzostwa Świata (1-5 sierpnia 2024 roku).
Start reprezentantów Polski w Akademickich Mistrzostwach Europy wspierają sponsor strategiczny AZS – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.