Pięć medali, dwa złote i trzy srebrne, dorzuciła w niedzielę do swojego fantastycznego dorobku Akademicka Reprezentacja Polski w lekkiej atletyce, startująca w uniwersjadzie w Chengdu. Na koniec dnia biało-czerwoni sportowcy mieli na swoim koncie już 39 medali wywalczonych w Chinach!
To kolejny wielki sukces naszej lekkoatletycznej kadry, która w Akademickiej Reprezentacji Polski niejako rywalizuje na liczbę medali z pływakami. Pojedynek ten jest niezwykle wyrównany, bo lekkoatleci mają na swoim koncie sześć złotych, pięć srebrnych i cztery brązowe medale, a pływacy tylko dwa brązowe medale mniej! Dodatkowo specjaliści „Królowej Sportu” już skończyli swoje zmagania, a na uniwersjadowym basenie jeszcze w poniedziałek odbędą się wyścigi finałowe.
W niedzielę dwa złote medale przypadły biało-czerwonym w biegu na 800 metrów oraz w sztafecie w kobiecej sztafecie 4×400 metrów.
– Bałem się ataku rywali na ostatniej prostej, ale u mnie jednak widać, że trening z 1500 metrów oddaje na długi finisz, mogłem sobie pozwolić na taki wariant – opowiada złoty na 800 metrów Maciej Wyderka. – Wiedziałem, że to wytrzymam. Aktualnie jest to dla mnie pierwszy medal z imprezy międzynarodowej, jeszcze z 800 metrów, w ogóle nie brałem pod uwagę takiego scenariusza, dlatego jestem z siebie tak dumny – dodaje.
– W kwalifikacjach dziewczyny biegały jak po sznurku, ja z Olą odpoczywałyśmy – mówi przedstawicielka złotej sztafety Karolina Łozowska. – Szykowałyśmy się na dzisiaj, liczyłyśmy na walkę z Brazylijkami i RPA, udało się wygrać pod kontrolą. Ta uniwersjada wyszła nam świetnie, trudno sobie wyobrazić, żeby mogło być lepiej – dodaje. W złotej polskiej sztafecie pobiegły, oprócz Łozowskiej, także Weronika Bartnowska, Margarita Koczanowa i Aleksandra Formella.
Biało-czerwoni na stadionie lekkoatletycznym wywalczyli też w niedzielę trzy srebrne medale – Cyprian Mrzygłód w rzucie oszczepem, sztafeta kobiet 4×100 m (Marlena Granaszewska, Monika Romaszko, Paulina Paluch i Nikola Horowska) oraz męska sztafeta 4×400 metrów (Adam Łukomski, Patryk Grzegorzewicz, Daniel Sołtysiak i Mateusz Rzeźniczak).
– Nawet pocałowałam stadion w ramach podziękowania, że tak mi służy, to są dla mnie bardzo udane zawody – mówi Nikola Horowska, która wywalczyła srebro w sztafecie 4×100. – Dzisiejsza noc na pewno będzie nieprzespana ale już się przyzwyczaiłam się do takiego trybu – jedna noc przespana normalnie, druga nieprzespana, ale poradzę sobie – śmieje się Horowska.
Radości nie krył także nasz srebrny oszczepnik. – Cieszę się z drugiego miejsca, ale trochę mi szkoda szans na pierwsze – przyznaje Cyprian Mrzygłód. – Chciałem powalczyć w ostatniej próbie, ale konkurs był wymagający, przez pierwsze kolejki obawiałem się, że nawet nie wejdę do finału. Jest zatem dobrze, choć pozostał lekki niedosyt. Mam nadzieję, że za rok w Paryżu wejdę na obroty, które chciałbym pokazywać przez dłuższy czas – dodaje.
Start biało-czerwonych w 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu wspierają m.in. sponsor główny Akademickiego Związku Sportowego PZU S.A., a także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki.