O tym, kto szybciej połapie się na mapie przekonali się uczestnicy pierwszych Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w biegu na orientację. W imprezie wzięło udział blisko 60 studentów i studentek głównie reprezentujących Wojskową Akademię Techniczną i Akademię Wychowania Fizycznego, ale nie tylko.
W środę 28 października na terenie Pola Mokotowskiego uczestnicy rywalizacji mogli sprawdzić się na pięciu mapach w zależności od stopnia zaawansowania. Biegacze ruszali interwałowo przez niemal trzy godziny, tak by nie tworzyć dużych skupisk. Wszystkim dopisała pogoda i humory.
Wśród mężczyzn walka w ramach Akademickich Mistrzostw Warszawy i Mazowsza toczyła się na mapie liczącej 4,8 km, na której rozmieszczono 22 punkty kontrolne. Z kolei panie miały do pokonania ok. 4 km, odwiedzając po drodze 17 punktów. W klasyfikacji otwartej biegacze mogli wybrać trasy od krótkiej (1,5 km) do długiej (4,9 km). To wszystko są wartości optymalne i czasem można było sporo nadłożyć.
Zgodnie z oczekiwaniami nie zawiedli reprezentanci Wojskowej Akademii Technicznej, którzy zgarnęli większość miejsc na podium. Zwyciężył trener tamtejszej sekcji biegów na orientację – Dariusz Sokalski z czasem 21:18, a wśród pań najlepsza była Karolina Urbanowicz z wynikiem 29:23.
Układ sił mógł wyglądać jednak nieco inaczej, gdyby nie pewien istotny szczegół. Wśród kobiet z bardzo dobrej strony pokazała się Agnieszka Mazurek, która jesienią rozpoczęła studia w Szkole Głównej Handlowej. Impreza rozgrywana była jednak na zakończenie nietypowego sezonu 2019/20! Zawodniczka trenująca na co dzień w WKS Śląsku Wrocław była poza konkurencją i tak też została sklasyfikowana.
– Biegało mi się bardzo fajnie, a trasa była przyjemna. Było bardzo dużo punktów i nie wszystkie trzeba było podbić. Nie było tak, że jak zobaczę jakiś znacznik, to na pewno będzie mój. Pierwszy raz biegałam w tym miejscu i było super. Obszar był ogromny, a do tego bardzo zmienny. Dużo było otwartych przestrzeni, więc przebiegi były długie. Można było się zmęczyć, tylko trzeba odpowiednio szybko biec – opowiadała z uśmiechem Agnieszka Mazurek.
Przykład z góry dał Rafał Jachimiak – dyrektor biura AZS Warszawa, który chciał pokazać że nie ma czego się bać i sam złapał za mapę. Zmierzył się on ze średnią trasą liczącą 3 km i 12 punktów. Jak się później okazało na swoim dystansie znalazł się na czwartym miejscu z czasem 26:41.
– To mój drugi kontakt w życiu z bieganiem na orientację. Pierwszy to był taki rodzinny spacer z mapą. Razem z Igorem Błachutem robiliśmy też Rajdy Miejskie, ale teraz sam ruszyłem w poszukiwaniu lampionów. Kilku rzeczy musiałem się nauczyć po drodze i coś rozszyfrować. Na szczęście to są Pola Mokotowskie świetne miejsce do organizacji takich zawodów. Nie sposób się tu zgubić. Bawiłem się super, bo bardzo lubię takie urozmaicenie biegania – powiedział po wszystkim Rafał Jachimiak.
Organizatorzy chcą żeby w przyszłości bieganie z mapą i kompasem trafiło do kalendarza Akademickich Mistrzostw Polski, a raczej wróciło tam po latach przerwy. Przeprowadzenie takich wydarzeń na szczeblu lokalnym może być do tego pierwszym krokiem.
Zawody odbyły się przy współpracy AZS Warszawa i Team 360 Stopni. Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza współfinansowane są ze środków m.st. Warszawa i Ministerstwa Sportu.
AMWiM – kobiety
1. Karolina Urbanowicz (WAT Warszawa) – 29:23
2. Angelika Chuda (WAT Warszawa) – 30:33
3. Anita Jakubowska (AWF Warszawa) – 31:56
AMWiM – mężczyźni
1. Dariusz Sokalski (WAT Warszawa) – 21:18
2. Rafał Goławski (WAT Warszawa) – 22:56
3. Wojciech Mossakowski (Politechnika Warszawska) – 23:00