Już w marcu odbędzie się kolejna edycja charytatywnego pokazu „Moda od serca”, organizowanego przez jedną z AZeteSiaczek. Hanna Matula z AZS Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu pomiędzy treningami wioślarskimi znalazła czas na realizację jeszcze jednej pasji.

Anna Szatanowska: Nie codziennie spotykamy w AZS pasjonatów mody. Zacznijmy jednak od początku. Jaka jest Twoja historia w AZS?

Hanna Matula: Moja przygoda z AZS zaczęła się, gdy przyszłam po raz pierwszy na trening sekcji wioślarskiej. Mój trener powiedział mi o wyborach do zarządu AZS naszej uczelni, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zostałam na nich wybrana i od tamtej pory pełnię funkcję członka zarządu. Później zaczęła się organizacja AMP oraz wszelkie wyjazdy na szkolenia, na których poznaję mnóstwo wspaniałych osób, co powoduje, że jeszcze bardziej zżywam się z AZS.

Od sportu do mody… W jaki sposób narodziła się idea charytatywnych pokazów?

Organizacja charytatywnych pokazów mody narodziła się w momencie, kiedy chodziłam jeszcze do liceum. Wzięłam wtedy udział wraz moimi przyjaciółmi w ogólnopolskim projekcie „Zwolnieni z teorii”, którego celem było zorganizowanie lub stworzenie czegoś dla społeczeństwa, nie mając na to żadnych funduszy. Musieliśmy sami załatwić sobie pieniądze na to, co chcemy dać innym. Wtedy wpadliśmy na pomysł zorganizowania charytatywnego pokazu mody, z którego pieniądze będą przeznaczone na Dom Samotnej Matki we Wrocławiu. I tak powstała pierwsza edycja. Następne edycje to już nasze własne chęci kontynuowania tego przedsięwzięcia, które sprawia nam coraz większą frajdę.

Kto jeszcze tworzy z Tobą „Modę od serca”?

W tej chwili w modzie od serca jestem ja oraz moja przyjaciółka Ada. W poprzednich edycjach był jeszcze Oskar. Ada obecnie studiuje na Wyższej Szkole Handlowej we Wrocławiu, na kierunku zarządzanie zasobami ludzkimi, natomiast ja jestem studentką Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu na kierunku technologia żywności i żywienia człowieka. Oskar również studiuje, ale na Uniwersytecie Ekonomicznym na kierunku Logistyka. Każdy z nas w innym miejscu, ale mimo to potrafimy stworzyć wspólnie coś ważnego.

To niewielka grupa! Jak wygląda proces organizacji charytatywnych pokazów mody? Czy napotykacie jakieś trudności?

Proces zaczyna się od ustalenia daty, miejsca oraz znalezienia projektantów. Później szukamy sponsorów nagród na loterię fantową, zaplecza technicznego: oświetlenia i nagłośnienia oraz modelek i modeli. Po załatwieniu tych kluczowych rzeczy są już organizowane mniejsze szczegóły. Myślę, że największą trudnością, która spotyka nas przy każdej edycji to sponsorzy. Niestety, w dzisiejszych czasach wiele firm ma już swoich podopiecznych albo zwyczajnie boi się nam zaufać.

Skąd pochodzą ubrania do Waszych pokazów? Kto je projektuje?

Ubrania pochodzą praktycznie co roku od innego projektanta. W pierwszej edycji otrzymaliśmy kolekcję od projektanta Kamila Hali oraz marki Meowhaus. W drugiej edycji również Kamil Hala użyczył nam swoje kreacje, a do jego stylizacji dołączyła marka Feema. W trzeciej pokazaliśmy kolekcję garniturów od Ewtex, bluzy Diaco oraz kolekcję sukienek AE Woman.

Wspaniale, że tyle marek wzięło udział w pokazach. Komu dotychczas udało Wam się pomóc?

Do tej pory pomogliśmy podopiecznej Domu samotnej Matki we Wrocławiu, Agacie Kobyłeckiej, która walczyła z okrutnym siatkówczakiem oraz Filipowi Ratajczakowi, który miał ostrą białaczkę i wadę serca. Zarówno Agacie jak i Filipowi na szczęście udało się wygrać z chorobą.

To niesamowite, że pozornie niewielki projekt przyniósł już tyle dobrego, a to dopiero początki Waszej działalności! Jaki jest cel najbliższego pokazu mody?

Najbliższym celem pokazu jest uzbieranie pieniędzy dla Emila Pyrtaka. Chłopiec urodził się z porażeniem mózgowym i niestety jest to choroba nieuleczalna. Możemy mu za to pomóc w uzyskaniu podstawowych sprawności. Emil wymaga ciągłej prywatnej rehabilitacji, masaży i prywatnych wizyt lekarskich, na które ciągle potrzeba funduszy.

Jakie macie plany na rozwój projektu „Moda od serca”?

Chciałabym, aby „Moda od serca” stała się kiedyś fundacją, która poprzez organizację pokazów mody zbiera pieniądze dla osób, które ich w szczególności potrzebują. Mam nadzieję, że znajdą się partnerzy do współpracy z nami na dłuższą metę, którzy będą nas wspomagali.

 

Trzymamy kciuki za rozwój „Mody od serca” i zachęcamy do udziału w najbliższym pokazie, który odbędzie się już 21 marca w Liceum Ogólnokształcącym nr 2. Szczegóły znajdziecie na stronie wydarzenia.

Foto: Archiwum prywatne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj