Środowe zmagania pływaków na mistrzostwach świata w Dosze przyniosły kolejne udane starty Polaków. Sztafeta mieszana 4×100 m stylem zmiennym z Katarzyną Wasick i Jakubem Majerskim (oboje AZS AWF Katowice) uplasowała się tuż za podium. Awans do finału 50 m stylem grzbietowym wywalczyła Adela Piskorska (AZS UMCS Lublin).
W porannych eliminacjach polska sztafeta w składzie Ksawery Masiuk, Dominika Sztandera, Adrian Jaśkiewicz i Kornelia Fiedkiewicz uzyskała piąty czas i pewnie awansowała do finału, zdobywając jednocześnie kwalifikację olimpijską. Prawo startu w półfinale 100 m stylem dowolnym wywalczył Kamil Sieradzki (AZS AWF Katowice), uzyskując rezultat 48,93 s. W wieczornej sesji popłynął jeszcze szybciej – 48,80 s i został ostatecznie sklasyfikowany na 15. pozycji.
Do półfinału 50 m stylem grzbietowym awansowały Adela Piskorska (AZS UMCS Lublin) i Paulina Peda (AZS AWF Katowice). Pierwsza z nich wygrała swój wyścig i z czasem 28,16 s została sklasyfikowana na szóstej pozycji w eliminacjach. W Dosze dwukrotnie blisko półfinałów była Peda i w końcu w trzecim starcie indywidualnym podopiecznej trenera Jakuba Karpińskiego udało się awansować do czołowej „16” – czas 28,42 s dał jej 15. miejsce.
Po sesji wieczornej w dużo lepszym humorze była Piskorska, która popłynęła świetnie i z czasem 28,06 s awansowała do finału z szóstym czasem! Co ciekawe, jest pierwszą Polką w historii, która zameldowała się w najlepszej ósemce na 50 m stylem grzbietowym. Peda natomiast zakończyła rywalizację na półfinale. Ostatecznie zajęła 13. miejsce z rezultatem 28,33 s. — Jestem zadowolona, uzyskałam lepszy czas, niż w eliminacjach, choć można było jeszcze popracować. Ale lecimy dalej. A kwalifikacja olimpijska? Jeszcze raz powiem “pomidor”. Będę walczyła o minimum już w mistrzostwach Polski. W Dosze byłam dobrze przygotowana mentalnie, a jeśli chodzi o trening, to nigdy tak dobrze nie trenowałam. Chyba po prostu za bardzo chciałam i to spowodowało chaos w moich występach — analizuje Peda.
Na decydujący wyścig sztafety mieszanej 4×100 m stylem zmiennym trenerzy zmodyfikowali skład polskiego zespołu. Miejsce Jaśkiewicza zajął Jakub Majerski, a zamiast Fiedkiewicz popłynęła doświadczona Katarzyna Wasick. Biało-czerwoni w finale prezentowali bardzo dobrze. Przed ostatnimi 50 metrami Wasick była trzecia, ale niestety Polaków na ostatnich metrach wyprzedzili Brytyjczycy i ostatecznie nasza reprezentacja zajęła czwarte miejsce (3:46.04).
W środowych zmaganiach w Dosze wystartowała jeszcze Zuzanna Famulok (AZS AWF Katowice). Polka na 200 m stylem motylkowym zajęła dopiero 17. miejsce (czas 2:13.20) i niewiele jej zabrakło, by awansować do półfinału. Może jednak cieszyć się ze swojego nowego rekordu życiowego.
Fot. Rafał Oleksiewicz/PZP