Trzy dni wykładów, warsztatów oraz zajęć praktycznych – wszystko to czekało na uczestników szkolenia dla organizatorów Akademickich Mistrzostw Polski. Wkrótce zdobytą wiedzę trzeba będzie wcielić w życie podczas zawodów i nie sprawić uczestnikom zawodu. To będzie prawdziwy test dla nabytych umiejętności.
Blisko setka osób z niemal 40 uczelni wyższych, klubów AZS i środowisk zjechało do ośrodka COSA Górki Zachodnie na coroczne szkolenie. Od czwartku do soboty rozmawiano tam na tematy związane z formalnościami przy organizacji wydarzeń, rozliczeniami, informacją prasową, współpracą z mediami, wizerunkiem imprezy czy pracą fotografa. Jednym z pierwszych punktów programu było spotkanie autorskie z Piotrem Chłystkiem na temat książki “Trener czyni mistrza”.
Jedni słuchali, inni robi notatki, a wszyscy zadawali pytania i wymieniali się swoimi doświadczeniami. Nie brakowało doświadczonych organizatorów Akademickich Mistrzostw Polski, dla których pewne sprawy były już oczywistością. Warto było jednak sobie przypomnieć kilka rzeczy, żeby nie popaść w rutynę. AZS Warszawa zapraszało do siebie na wydarzenia, tak żeby obyć się z przygotowaniami do zawodów.
Dla części z uczestników szkolenia prezentowane informacje były zupełną nowością. Zawsze do nich będą mogli wrócić, przeglądając Vademecum. W tym sezonie do grona organizatorów najważniejszych studenckich imprez sportowych w kraju dołączyły takie uczelnie jak: Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie, Uniwersytet Opolski, Uniwersytet Bielsko-Bielski i Akademia Nauk Stosowanych w Opolu.
– Bardzo jestem zadowolona z tego, że szkolenia były podzielone tematycznie i osoby z Zarządu Głównego AZS prowadziły dla nas ciekawe wykłady. To nie były takie wykłady jak podczas studiów, że często mało kto ich słucha. Tylko wszystko było fajnie przedstawione podczas krótkich prezentacji i każdy pokazywał swoją pracę, co my możemy wykorzystać podczas AMP-ów. Ja już siedem lat jeżdżę na AMP-y jako uczestnik, więc jakieś doświadczenie mam, ale organizatorem nigdy nie byłam. Od wszystkich tu bije takie ciepło i wiem, że jak będziemy mieli jakieś problemy przed imprezą, to wiemy do kogo możemy się odezwać – mówiła Maja Dziekańska z AZS AWF Warszawa.
Żeby nie było zbyt monotonnie, był też czas na rozgrywki sportowe i integrację, podczas której często rodzą się ciekawe pomysły. Ostatniego dnia uczestnicy szkolenia sami musieli przeprowadzić turniej na wzór Akademickich Mistrzostw Polski, stworzyć regulamin i komunikat, zadbać o wystrój hali, przeprowadzić otwarcie i podsumowanie zawodów wraz z informacją prasową oraz dbać o media społecznościowe. Mieli na to dwie i pół godziny.
– Zajęcia bardzo mi się podobały. Super było sprawdzić swoje siły i umiejętności oraz zgranie z ekipą, z która tak naprawdę znamy się od dwóch dni. Jak na to, że znamy się tak krótko, to myślę, że daliśmy sobie całkiem dobrze radę. Oczywiście były pewne mankamenty. Mam już doświadczenie z AMP-ami choć nie w roli koordynatora, tylko osoby, która bardziej pomaga przy wydarzeniu. W tym roku dopiero przypada mi rola głównego organizatora półfinału w piłce siatkowej i takie zajęcia pokazują że trzeba być świadomym, że mogą się wydarzyć różne niespodzianki. Trzeba jednak szybko reagować – powiedział Szymon Myśliwiec z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Zbudowany postawą uczestników szkolenia był sekretarz generalny AZS – Dariusz Piekut. W tym roku na szkoleniu pojawiło się wielu młodych azetesiaków i azetesiaczek, którzy wiedzę zdobytą z pewnością zaniosą do swoich klubów i środowisk.
– Bez żadnej kurtuazji mogę powiedzieć, że bardzo się cieszę z tego, że jest tyle młodych osób. To jest naturalny ruch w AZS. Mieliśmy obawy, czy pandemia nie zastopuje napływu świeżej krwi i takiego naturalnego zastępowanie się w klubach i sekcjach. Obawialiśmy się, czy te dwa lata nie zaburzą tego procesu i zabraknie kolejnych osób, które przekażą sobie organizacyjną pałeczkę w sztafecie wieszania medali, pisania wyników, organizacji transportu czy noszenia wody. Bardziej doświadczeni działacze nigdzie nie odchodzącą i są cały czas. To oni w większości będą brali odpowiedzialność za wydarzenia. Szkoda może tylko że ich tu nie ma, bo integracja przy obiedzie czy kolacji jest strasznie cenna. Mam takie wrażenie, że są takie miejsca gdzie czasem mało ze sobą rozmawiają i ci młodzi ludzie tu czegoś się dowiadują – powiedział Dariusz Piekut.
Akademickie Mistrzostwa Polski to cykl rozgrywek sportowych organizowanych przez Akademicki Związek Sportowy. Co roku bierze w nich udział ponad 130 szkół wyższych. Zawody rozgrywane są w 48 konkurencjach – od aerobiku sportowego do żeglarstwa. Nowy sezon zmagań startuje na początku stycznia od eliminacji w futsalu.