Przede wszystkim po życiówki

0
1233
fot. Rafał Oleksiewicz

Ekipa pływacka będzie trzecią najliczniejszą w Akademickiej Reprezentacji Polski. Ona też może wywalczyć dla Polski sporo medali.

Pływanie jest jedną z najbardziej medalodajnych dyscyplin na letnich uniwersjadach. Polacy wywalczyli dotąd na basenach całego świata 15 złotych, 8 srebrnych i 20 brązowych krążków. Rekordowa była uniwersjada 2005 roku w Izmirze, gdzie nasi zdobyli sześć złotych i dwa brązowe medale. To wtedy błyszczała już gwiazda Otylii Jędrzejczak, która wygrała trzykrotnie. Wtedy też światu objawiał się Paweł Korzeniowski, który wywalczył pierwszy z trzech złotych uniwersjadowych krążków (dwa razy w karierze zdobył też brąz). Jego zwycięstwo na 100 m motylkiem w Kazaniu w 2013 roku było zaś ostatnim polskim pływackim triumfem na uniwersjadach.

Kto dziś może nawiązać do tych sukcesów? W 16-osobowej reprezentacji jest tylko pięć kobiet, ale to jedna z nich uważana jest za główną faworytkę do podium. To Dominika Sztandera, która uniwersjadowy debiut ma już za sobą i która powinna się postarać o sukces w sprincie stylem klasycznym. Wywiad z Dominiką tutaj. Wśród pań mamy też dwukrotną akademicką mistrzynię Polski z tego roku – Paulinę Pedę, która przewidziana jest do startu w aż sześciu konkurencjach. To rekord w polskiej kadrze. – Czemu tak mało dziewczyn? Tylko tyle uzyskało odpowiednie wyniki. Minima wyznaczono na podstawie rezultatów z poprzedniej uniwersjady, a że ta była bardzo mocno obsadzona, to i o minimum było trudniej. Z drugiej strony jest też kilka osób, które uzyskało minima na uniwersjadę oraz mistrzostwa świata i wiadomo, że wtedy jadą na tę drugą imprezę – komentuje trener polskiej ekipy, Jakub Karpiński.

Wśród mężczyzn o największym doświadczeniu może mówić Michał Poprawa. Zawodnik AZS AWF Katowice brał udział już w dwóch uniwersjadach, a na ostatniej zajął czwarte miejsce ze sztafetą 4×100 stylem zmiennym i piąte indywidualnie. – W tle widać te jego starty. To na pewno pomoże mu we Włoszech. Michał razem z Filipem Zborowskim należą do najbardziej dojrzałych zawodników tej reprezentacji. Obaj mieli okazję rywalizować na poważnych zawodach międzynarodowych. Ich rutyna w połączeniu z młodością i energią pozostałych naszych pływaków tworzą korzystną mieszankę i bardzo dobrą atmosferę w kadrze – powiedział trener. – Mamy wielu młodych ludzi, którzy dopiero rozpoczęli studiowanie. Mamy też piątkę studentów ze Stanów Zjednoczonych. Wszyscy są mocno zmobilizowani i każdy z nich chce w pełni pokazać swoje umiejętności. Osiągnięcie rekordów życiowych jest tu celem nadrzędnym. Czy pozwoli to stanąć na podium? Zobaczymy – dodał Karpiński.

Akademicka reprezentacja Polski w pływaniu – Neapol 2019

Polski sztab ostrożnie wypowiada się o szansach medalowych, bo do tej pory nie wiadomo, z kim przyjdzie nam rywalizować i jak silny zespół wystawią Amerykanie, którzy w Tajpej stawali na podium 28 razy, wygrywając 11 konkurencji (!). Pewne jest, że wszyscy Polacy są głodni sukcesu i że w założeniach startowych prawie wszyscy mają zapisany udział w przynajmniej jednym finale. Nie od dziś wiadomo także, że o sile reprezentacji stanowią jej sztafety i tu – obok występu Sztandery – drzemią chyba największe nadzieje na sukces. – Nie chcemy wywierać presji, ale uważamy, że sztafety mogą zaskoczyć i powalczyć w finałach o najwyższe miejsca. Dwa lata temu było już bardzo blisko – podsumował trener Karpiński.

Pływacy będą walczyć Neapolu od 4 do 10 lipca. Każdego dnia o godz. 9:30 rozpoczną się wyścigi eliminacyjne, a o godz. 18 półfinały i finały. Codziennie z basenu Scandone będą więc do wyłowienia medale. Jeśli wszystkim Polakom uda się wystartować we wszystkich zaplanowanych konkurencjach, będziemy mieć aż 30 szans na finał i podium.

Udział naszych reprezentantów w zawodach uniwersjadowych wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki. Strategicznym Sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS S.A.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj