41 goli w 20 meczach zdobyto podczas półfinału B Akademickich Mistrzostw Polski w piłce nożnej. Z dobrej strony pokazali się zawodnicy Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, którzy po długiej przerwie wywalczyli awans.
Przez dwa dni na boiskach Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie toczyła się gra o miejsca w ogólnopolskim finale. W rywalizacji wzięło udział 10 drużyn podzielonych na dwie grupy. Każda z uczelni miała do rozegrania po dwa mecze dziennie i choć trwały one o pół godziny krócej niż tradycyjne 90 minut, to i tak turniej wymagał dobrego przygotowania kondycyjnego.
Promocję uzyskały po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. W silnie obsadzonej grupie A zwyciężyły Politechnika Warszawska i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, które zgromadziły po osiem punktów. Dzięki lepszym bilansowi bramkowemu pierwsze miejsce zajęli stołeczni inżynierowie, którzy nie dość, że nie stracili żadnego gola, to zdobyli ich aż pięć.
Niespodziewanie już w tej fazie rozgrywek odpadła Szkoła Główna Handlowa, czyli czwarta drużyna ubiegłorocznych Akademickich Mistrzostw Polski. Ekonomiści ulegli Politechnice Warszawskiej (0:3), UWM (1:2), a także AWF Warszawa (1:3).
Z dorobkiem 10 punktów do finału awansowała za to Wojskowa Akademia Techniczna, która wygrała grupę B, pokonując Uniwersytet Warszawski (4:0), Uniwersytet Medyczny w Łodzi (5:0) i Uniwersytet Łódzki (3:0), oraz remisując ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego (1:1). Już sama promocja oznacza dla nich sukces i powrót do walki o medale w piłce nożnej po latach przerwy.
– Muszę przyznać, że bardzo czekaliśmy na rozgrywki akademickie toczone w Warszawie, jak i te ogólnopolskie. Naszym celem jest pokazać się w finale po wielu latach. Z drużyną pracuję już trzy lata i są to ludzie z pasją, a nie zawodnicy z wyższych klas rozgrywkowych. Wszystko osiągamy treningiem i zaangażowaniem. Miałem takich chłopaków, których musiałem nauczyć, jak się zachowywać na danej pozycji. Jednak praca w prawie niezmienionym składzie daje efekty – powiedział Rafał Pawłowski, trener WAT.
Z grupy B awans uzyskali też organizatorzy turnieju, czyli SGGW pokonując Uniwersytet Medyczny w Łodzi (5:0) i Uniwersytet Łódzki (1:0), oraz remisując z Uniwersytet Warszawskim i wspomnianą Wojskowa Akademią Techniczną. Uczelnia, choć kojarzona jest z przyrodą, to nie jest zielona w kwestii piłkarskich zmagań. Rok temu w finale zajęli ósme miejsce.
– Znamy swoją wartość i wiedzieliśmy, że musimy nastawić się na kontry. Mecz o awans z Uniwersytetem Łódzkim był trudną przeprawą, bo graliśmy cztery spotkania z kadrą 14 osób, licząc razem ze mną. Byliśmy przetrzebieni kontuzjami lub chorobami, ale walczyliśmy. Uważam, że to jest sztuka i sukces naszej sekcji. Ja nie mam nikogo, kto by grał w jakimś klubie. To także pewna bolączka, bo chłopcy, którzy gdzieś grają, są dobrze przygotowani fizycznie – mówił po meczu Tomasz Pietrasiński, trener SGGW.
Tak jak rok temu piłkarze zagrają o medale Akademickich Mistrzostw Polski w Opolu, a turniej odbędzie się w dniach od 20 do 23 czerwca.
Organizatorem wydarzenia była Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerem imprezy była Akademia Wychowania Fizycznego.
Klasyfikacja końcowa półfinału B AMP w piłce nożnej mężczyzn
1-2 Politechnika Warszawska, Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie
3-4 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
5-6 Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie, Uniwersytet Łódzki
7-8 Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
9-10 Politechnika Łódzka, Uniwersytet Warszawski
Pełne wyniki: http://azs.sggw.pl/1493-2/