Akademicka Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie przegrała czwarty mecz na uniwersjadzie w Turynie i zajęła ostatnie miejsce w grupie B. Oznacza to, że w poniedziałek o godz. 16.30 podopieczni trenera Grzegorza Klicha zagrają o dziewiąte miejsce w turnieju.
Mecz z Japonią był spotkaniem ostatniej szansy, by wywalczyć awans do ćwierćfinału. Szansa była niewielka, bo mogło się okazać, że nawet wygrana z Azjatami nie dałaby biało-czerwonym awansu. Ostatecznie jednak nie było sensu analizować scenariuszy, bo polski zespół wyraźnie przegrał.
Po raz kolejny polska drużyna bardzo dobrze zacząła mecz, ale z czasem traciła impet i nie był w stanie zapobiec utracie goli. W trzeciej minucie Michał Jaracz wykorzystał asystę Jakuba Wenkera i polski zespół wyszedł na prowadzenie. Cóż z tego, skoro pięć minut później był już remis, a jeszcze przed końcem pierwszej tercji Japończycy wyszli na prowadzenie. A gdy wrócili na lód rozstrzygnęli mecz, zdobywając w drugiej tercji cztery gole i nie tracąc ani jednego.
Trzecia tercja była już tylko formalnością – w niej Japończycy zdobyli dwa kolejne gole i wygrali 8:1. Tym samym zapewnili sobie trzecie miejsce w grupie i obok Amerykanów, Słowaków i Ukraińców awansowali do ćwierćfinału.
Mecz o 9. miejsce w turnieju odbędzie się w poniedzlałek o godz. 16.30 na lodowisku w Pinerolo. Rywalem Polaków będą Szwedzi, którzy zajęli ostatnie miejsce w grupie A. Poniedziałkowi rywale biało-czerwonych awans do ćwierćfinału przegrali w rzutach karnych po zremisowanym 2:2 meczu z Koreą Południową.
Polska – Japonia 1:8 (1:2, 0:4, 0:2)
Bramka dla Polski: Michał Jaracz
Polska: Mateusz Kołodziej (34, Szymon Klimowski) – Eryk Schafer, Bartosz Schmidt, Karol Moś, Adam Laskowski, Stanisław Drozd-Niekurzak – Michał Jaracz, Patryk Napiórkowski, Łukasz Długopolski, Jakub Wenker, Kacper Malasiński – Marcin Szlomski, Natalian Dobrzeniecki, Michał Sadowski, Oliwier Ksiondz, Antoni Dziurdzia – Igor Ratajczak, Brian Gruca, Mateusz Malinowski, Dominik Kasprzyk. Trener: Grzegorz Klich.