Piłkarki AZS Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie czekają na decyzję polskiego Związku Piłki Nożnej, dotyczącą dalszych losów rozgrywek Ekstraligi kobiet. To od niej zależy, czy będą miały szanse powalczyć o wicemistrzostwo kraju. Ostateczne rozstrzygnięcia mają zapaść do 2 czerwca.
Zawodniczki z Krakowa były rewelacją rundy jesiennej. Po 11. kolejkach zajmowały trzecie miejsce za utytułowanymi GKS Górnik Łęczna i Medykiem Konin. W Ekstralidze kobiet przed ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemiologicznego udało się rozegrać spotkania 12. kolejki, inaugurującej rundę wiosenną. Mecze odbyły się 29 lutego. Później wskutek pandemii koronawirusa rozgrywki piłkarskie zostały wstrzymane. Jeśli liga nie wróci do gry, ostateczne wyniki sezonu prawdopodobnie zostaną ustalone na podstawie aktualnej tabeli.
Wówczas piłkarki AZS UJ Kraków będą mogły czuć się pokrzywdzone. Drużyna ze stolicy Małopolski zajmuje obecnie w tabeli 4. miejsce. Liderem jest GKS Górnik Łęczna z dorobkiem 34 punktów. Za nim plasują się Medyk Konin i KKS Czarni Sosnowiec (po 25 punktów). AZS UJ Kraków traci do wicelidera zaledwie jeden punkt, ale… rozegrał jedno spotkanie mniej niż pozostałe zespoły z czołówki. Mecz 12. kolejki AZS UJ Kraków z Rolnikiem Biedrzychowice (12. miejsce w tabeli, 0 punktów) nie mógł odbyć się pod koniec lutego ze względu na kolizję z terminarzem gier Ekstraligi futsalu. Pandemia uniemożliwiła rozegranie spotkania w przełożonym terminie.
Klub z Krakowa opublikował list otwarty w sprawie ewentualnego zakończenia rozgrywek i uznania wyników po 12. kolejce, jednak bez rozegrania zaległego meczu. „Uważamy, że planowane decyzje nie mają nic wspólnego z wartościami, jakie od ponad wieku staramy się przekazywać studentom, a także z zasadami Fair Play, nad którymi powinien czuwać PZPN” – czytamy w liście z dnia 20 maja. Przedstawiciele klubu mają nadzieję, że uda się rozegrać zaległe spotkanie – „Liczymy na to, że w zaistniałej sytuacji, kiedy sezon miałby zostać zakończony po 12. kolejkach, będzie możliwe rozegranie zaległego meczu. Pragniemy, aby zawodniczki AZS UJ Kraków mogły w końcowym rozrachunku porównać swój dorobek punktowy z drużynami Medyka Konin i Czarnych Sosnowiec, mając na koncie tyle samo rozegranych spotkań. Wyrażamy pełną gotowość do rozegrania zaległego meczu z drużyną LKS Rolnik B. Głogówek”. Jakie zdaniem są możliwości, jeśli nie uda się rozegrać zaległego spotkania? „(…) oczekujemy, że PZPN przy ustalaniu ostatecznej kolejności w tabeli, uwzględni jej kształt po rundzie jesiennej sezonu 2019/2020, kiedy wszystkie zespoły walczące o medale miały jednakową liczbę rozegranych spotkań” – postulują autorzy listu.
Pismo do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka w sprawie propozycji zakończenia rozgrywek na podstawie wyników po 12. kolejce wystosował rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr hab. med. Wojciech Nowak. W dokumencie z dnia 22 maja rektor zwraca uwagę, że rozwiązanie, traktujące nierozegrany mecz jako nieodbyty z obustronnym walkowerem bez przyznania punktów jest krzywdzące, narusza zasadę równych szans i regulamin rozgrywek. Klub Uczelniany AZS UJ Kraków złożył wniosek do Komisji ds. Nagłych PZPN i czeka na decyzje w sprawie ostatecznych rozstrzygnięć w sezonie 2019/2020.
fot. Fernanda Olszewska