We włoskim Bormio zakończyły się mistrzostwa świata juniorów w short tracku. Przyzwoicie na globalnym czempionacie zaprezentowali się Magda Zych oraz Mateusz Krzemiński.
Młodzi zawodnicy AZS Politechniki Opole uchodzą za jedne z największych polskich talentów krótkich torów. Milej występ na Półwyspie Apenińskim będzie wspominać Zych, która choć ustępowała wiekiem rywalkom (ma 16 lat, może brać udział w kolejnych edycjach MŚJ – dop. red.), potrafiła zaznaczyć swoją obecność.
Podopieczna trenera Łukasza Fabijańskiego awansowała do ćwierćfinału rywalizacji na dystansie 500 m, bijąc w międzyczasie rekord życiowy i krajowy w kategorii juniorek młodszych (44,819 s). Ostatecznie Zych uplasowała się na 20. pozycji.
Opolska nastolatka wystartowała również w rywalizacji sztafet. Biało-Czerwone na dystansie 3000 m w składzie Zych, Sara Śliżewska, Hanna Sokołowska i Gabriela Topolska zajęły wysoką, 6. pozycję. Świetny rezultat podkreślił kolejny rekord Polski juniorek (4.19,171). Co ciekawe, jak zauważył portal sportoweopole.pl, ówczesny wynik Polki osiągnęły z innymi przedstawicielami AZS Politechniki – Magdaleną Warakomską i Oliwią Gawlicą.
– Jestem bardzo szczęśliwa. Trochę szkoda tej sztafety, bo finał A był bardzo blisko – przyznała w rozmowie z nami Zych.
Gorzej poszło Krzemińskiemu. Reprezentant Polski seniorów, regularnie pojawiający się na zawodach Pucharu Świata, w Bormio był 22. na 500 m, a na 1000 m – 33. Z kolei w sztafecie na 3000 m, razem z Ignacym Kłujszo, Mateuszem Mikołajukiem i Michałem Niewińskim zajęli 13. pozycję. Walkę o wyższe lokaty uniemożliwiła choroba. Dla Krzemińskiego była to kolejna tegoroczna ważna impreza – wcześniej brał udział w Zimowych Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Lozannie.
Dwójka opolan w nadchodzący weekend znów wystąpi w międzynarodowym towarzystwie. Udział w PŚ w Dreźnie będzie debiutem dla Zych.
Współpraca: Artur Kluskiewicz