Politechnika Opolska wśród mężczyzn i Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach wśród kobiet zwyciężyły w Akademickich Mistrzostwach Polski w piłce ręcznej, które zakończyły się w niedzielę w Krakowie.
– Na pewno siedziało w nas to, że w zeszłym roku nie zdobyliśmy złota u siebie. Przeszkodził nam wtedy mecz o brązowy medal w lidze. Pałaliśmy chęcią rewanżu i cieszy mnie, że pokazaliśmy teraz ząb – mówi Tomasz Wróbel z Politechniki Opolskiej, a również wiceprezes Zarządu Głównego Akademickiego Związku Sportowego.
Nowi mistrzowie są zarówno wśród panów, jak i wśród pań – w turnieju mężczyzn Politechnika Opolska odebrała mistrzostwo drużynie Uniwersytetu Rzeszowskiego, a w turnieju kobiet katowicka AWF wyprzedziła Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. U pań było o tyle ciekawie, że UMCS był w finale, ale nie sprostał katowiczankom, które wygrały 20:16.
– Wydaje mi się, że nasze zwycięstwo było spodziewane, bo przyjechałyśmy naprawdę mocnym składem. Mocno zagrałyśmy w obronie, pomogło to naszej bramkarce, a ona pomogła nam. Choć trzeba przyznać, że bramkarka drużyny z Lublina też świetnie grała – mówiła Magdalena Drażyk z AWF Katowice, uznana najlepszą zawodniczką turnieju.
U panów finał był zacięty do przerwy, gdy był remis 15:15. W drugiej połowie studenci z Opola utrzymali skuteczność z pierwszej części gry, ale za to rywalom z Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku pozwolili rzucić tylko dziewięć goli.
– Jesteśmy drużyną z dużym doświadczeniem ligowym i dużo od siebie oczekiwaliśmy. Konsekwencja jest kluczem, gdy graliśmy mądrze, było dobrze – komentował Patryk Mauer, zawodnik opolskiej drużyny.
Gdańszczanie cieszyli się ze srebrnych medali. – Dla nas to jest pełen sukces, bo od lat nie startowaliśmy w AMP. Co jest kluczem do naszego sukcesu? Chyba to, że jesteśmy dobrymi kumplami i dobrze się rozumiemy – mówił Grzegorz Dorsz, skrzydłowy gdańskiej ekipy.
Ze srebrnych medali cieszyły się także oddające prymat zawodniczki UMCS Lublin. A ich trener chwalił nie tylko swoje podopieczne, ale również organizatorów. – Organizacja była na wysokim poziomie, a dla nas wynik sportowy, czyli wicemistrzostwo Polski, jest dużym sukcesem. Fajnie, że dotarliśmy do finału – komentował trener Patryk Maliszewski. Lublinianki przyjechały do Krakowa w słabszym składzie, niż rok temu do Opola, gdzie nie miały sobie równych.
Brązowe medale Akademickich Mistrzostw Polski, w obu turniejach, zdobyły drużyny Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Ubiegłoroczny zwycięzca w turnieju panów, Uniwersytet Rzeszowski, zajął czwartą lokatę. Najlepszą zawodniczką turnieju kobiet została Magdalena Drażyk (AWF Katowice), najlepszą bramkarką wybrano jej koleżankę z zespołu Klaudię Zizulewską, a królową strzelczyń została Julia Wtulich z drużyny Uniwersytetu Gdańskiego. U panów najlepszym graczem został Krzysztof Gądek (AWFiS Gdańsk), najlepszym bramkarzem Dawid Skrzypczyk (PO Opole), a królem strzelców Filip Fąfara z ALK Warszawa.
Cykl Akademickich Mistrzostw Polski współfinansowany jest ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, a partnerem strategicznym wszystkich imprez AMP jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami mistrzostw w piłce ręcznej były m.in. Gmina Miejska Kraków, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Krakowie i marka Kubota.
