Justyna Iskrzycka (AZS AWF Katowice) i Katarzyna Kołodziejczyk (Zawisza Bydgoszcz) wywalczyły srebrny medal mistrzostw Europy w kajakarskim sprincie. W Monachium Polki zajęły drugie miejsce w rywalizacji w K2 na 1000 metrów.
– Wierzyłyśmy od początku, że jesteśmy dobrze przygotowane i pomimo, że nie miałyśmy dużo czasu, żeby opływać ten dystans w tej konkretnej osadzie, to wiedziałyśmy, że nie idziemy tutaj na wycieczkę, tylko walczyć o najwyższe trofea – mówiła Iskrzycka.
To pierwszy medal polskiej reprezentacji w Monachium, ale zapewne nie ostatni. W piątek znakomicie zaprezentowały się w przedbiegach złote polskie osady z mistrzostw świata w Halifax, w tym kobieca czwórka na dystansie 500 metrów z Anną Puławską (AZS AWF Gorzów Wielkopolski) w składzie. Puławska świetnie spisała się w półfinale K1 500 metrów, wygrywając ze sporą przewagą nad rywalkami i pewnie awansując do finału A.
W finale C1 500 metrów szóste miejsce zajęła Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań). Kilka godzin wcześniej wywalczyła awans do finału w C1 na 200 metrów. – Patrząc na wyniki z roku poprzedniego to pewnie była szansa na medal, ale teraz bardziej się skupiłem na dystansie olimpijskim, a ta pięćsetka jest dla mnie dodatkiem. Wyścig eliminacyjny na 200 metrów poszedł mi naprawdę dobrze, nieznacznie przegrałam z medalistką olimpijską i, choć oczywiście z pokorą, mogę optymistycznie patrzeć na niedzielny finał – mówiła Szperkiewicz.
W piątkowych eliminacjach startowały także inne polskie osady, które również pokazały się ze świetnej strony. Jakub Stepun (AZS AWF Poznań) i Bartosz Grabowski (OKSW Olsztyn) w K1 200 metrów awansowali do finału A. Z kolei męska czwórka na dystansie 500 metrów w składzie Jakub Stepun, Bartosz Grabowski, Sławomir Witczak i Filip Weckwert popłynie w półfinale.
Fot. Rafał Oleksiewicz/PZKaj