Dwa luksusowe statki – z jednej strony przygoda, z drugiej przekleństwo. Sportowcy uczestniczący w 30. Letniej Uniwersjadzie w Neapolu na pewno zapamiętają ją inaczej, niż poprzednie. Będą tacy, którzy pokiwają głową z zażenowaniem, ale będą też ci, którzy wyjadą stąd zachwyceni.
Przeciętna kajuta na statku ma ok. 12 metrów kwadratowych. Podzielmy to przez dwa, bo w każdej mieszkają dwie osoby. 6 metrów kwadratowych na osobę to średnio dużo, zważając na to, że każdy ma spory bagaż. Cały czas jest to więcej, niż w polskich więzieniach – średnio 3 metry kwadratowe na osobę – ale już mniej, niż np. w Belgii, czy Holandii, gdzie więźniowie mają 10 metrów kwadratowych na osobę. Tak, macie rację, więźniowie nie mają bagażu.
Oczywiście porównanie luksusowego statku do więzienia nie jest na miejscu, ale musimy pamiętać, że dla sportowców nie jest to miejsce rozrywki, jak dla wczasowiczów pływających po morzach i oceanach, a miejsce odpoczynku. Jeśli chodzi o to, to z pewnością można było znaleźć lepsze miejsca. Bo jeśli chodzi o zabawę, to zastrzeżeń nie ma żadnych – jest sporo barów, niezłe jedzenie, dużo animacji, basen, czy sauny.
I wszystko fajnie, ale jeśli jest się Konradem Bukowieckim, delikatnie mówiąc dość postawnym mężczyzną, to jednak kabina prysznicowa o powierzchni mniejszej od metra kwadratowego boli bardziej, niż cieszy elegancki bar z drinkami. Bezalkoholowymi.
Paweł Hochstim
