Konrad Bukowiecki ma już za sobą zakażenie wirusem SARS-COV-2. Przez chorobę kulomiot klubu AZS UWM Olsztyn musiał odwołać zaplanowaną wcześniej operację złamanego palca prawej stopy. Teraz okazało się jednak, że nie musi być operowany.
Mimo ostatnich problemów Konrad Bukowiecki jest optymistą przed zbliżającym się sezonem olimpijskim. – Po COVIDzie nie mam żadnych powikłań. Przeszedłem go raczej bezobjawowo. Dobrze, że tak było. Z kontuzją wyszło trochę gorzej, ale jesteśmy na dobrej drodze. Zacząłem praktycznie normalnie trenować – mówił na antenie Radia UWM FM kulomiot z Olsztyna.
– Palec jeszcze mnie boli, ale mogę już praktycznie robić wszystko. Trenuję prawie normalnie. Szansa na to, że palec się znowu złamie, jest bardzo mała, a z bólem sobie dam radę – dodał.
7 kwietnia Bukowiecki rozpoczął trzytygodniowe zgrupowanie na Teneryfie. – Wierzę w to, że będzie dobrze. Jestem zmotywowany w stu procentach. Oby tylko zdrowie było. Chęci są bardzo duże – nawet większe niż dotychczas. Na pierwszych treningach jest nieźle, a na pewno lepiej niż zakładałem po takiej przerwie. Zobaczymy w jakiej będę formie. Wtedy będziemy ustalać starty – podsumował nasz kulomiot.
Z Konradem Bukowieckim rozmawiał Piotr Szauer z Radia UWM FM. Posłuchajcie rozmowy na stronie akademickiej rozgłośni z Kortowa – posłuchaj rozmowy online!
Pierwszy tegoroczny start na otwartym obiekcie Konrad Bukowiecki planuje w drugiej połowie maja w katarskim Doha.