Akademickie Mistrzostwa Polski w Lublinie cieszyły się ogromną popularnością w dobie pandemii koronawirusa COVID-19. Ponownie siedem imprez AMP odbyło się w przeciągu dwóch miesięcy, w tym trzy nakładały się na siebie.
Stolicę Województwa Lubelskiego – Lublin odwiedziło ponad 1500 studentów z całej Polski. W porównaniu do jesieni, kiedy byliśmy na fali wznoszącej ilość zachorowań na COVID-19 – tym razem pogoda sprzyjała i był to początek luzowania obostrzeń w Polsce.
– Czekałyśmy na ten turniej, brakuje nam tego sportu. Raz mogłyśmy trenować, a raz to było zakazane. Tym bardziej jest to dla nas radość, że możemy pograć i spotkać się z ludźmi. Tego naprawdę brakuje – mówiła po pierwszym turnieju, na początku maja Anna Dąbrowska z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Jej uczelnia wygrała turniej półfinałowy AMP w koszykówce kobiet.
Przez dzień rywalizacja na obiektach sportowych, a wieczorem od dawna wyczekiwana integracja. – Trochę miasto pozwiedzaliśmy, bardzo ładny macie ryneczek. Dobre wrażenie robi Lublin – opowiadał Maciej Majkowski z Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie, który poprowadził swój zespół do zwycięstwa na turnieju półfinałowym AMP w piłce siatkowej mężczyzn.
– To było dla nas takie małe zgrupowanie. Jak byśmy byli na reprezentacji, więc mogliśmy poczuć taką właśnie atmosferę – zdradzał Andrzej Papierok z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Najlepszy zawodnik turnieju AMP w piłce nożnej mężczyzn – wyjeżdża z Lublina nie tylko z nagrodą indywidualną, ale także bardzo miłymi wspomnieniami.
Tegoroczne Akademickie Mistrzostwa Polski w Lublinie zakończone. Już teraz serdecznie zapraszamy w 2022 roku, kiedy to AZS Lublin będzie obchodził 100-lecie istnienia. Nie zabraknie dodatkowych atrakcji, jeżeli pozwoli na to oczywiście sytuacja epidemiologiczna. Na koniec przypominamy, że cykl AMP jest współfinansowany ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Natomiast zawody na lubelskich uczelniach wspierało Miasto Lublin.
Foto: Bartłomiej Wójtowicz, Julia Dacka i Zbigniew Wójcik.