W Sali Błękitnej Urzędu Miasta Poznania miało miejsce bardzo emocjonalne spotkanie. Podziękowania za pełną sukcesów karierę sportową składali przedstawiciele wielu instytucji i organizacji, a bohaterką była Joanna Fiodorow, która swój ostatni rzut młotem oddała podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej.
Asia Fiodorow, wiecznie uśmiechnięta i roztańczona zawodniczka, przeniosła się do Wielkopolski i AZS Poznań w 2012 roku, gdzie trafiła pod opiekę trenera Czesława Cybulskiego. Już w tym samym roku zadebiutowała na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, a cały Poznań wiedział, że o Asi będzie głośno przez wiele najbliższych lat. Największym jej sukcesem jest srebro MŚ (Doha 2019) oraz dwa brązowe medale ME (Zurych 2014, Berlin 2018), dodatkowo dwukrotnie stawała na podium Uniwersjady (srebro w Gwangju 2015, brąz w Tajpej 2017), trzykrotnie startowała na IO (7. miejsce w Londynie 2012, 9. miejsce w Rio de Janeiro 2016, 7. miejsce w Tokio 2021).
– W końcu należało podjąć tę trudną decyzję. Sport był ze mną od zawsze i na pewno się nie odetnę od tego wszystkiego. Zaczynałam od baseballu, trzecia baza i zapole, a w sporcie wyczynowym tkwię już 16 lat. Podczas studiów zrobiłam kurs trenerski i teraz z tego skorzystam, w końcu nie odmawia się mistrzowi olimpijskiemu – opowiadała wzruszona Asia.
W spotkaniu uczestniczyli przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Jacek Bogusławski, zastępca Prezydenta Jędrzej Solarski, dyrektor Wydziału Sportu UMP dr Ewa Bąk, przewodniczący Kapituły Nagrody Sportowej i Stypendium Sportowego Miasta Poznania prof. Ryszard Wryk, prezes AZS Poznań Tomasz Szponder, wiceprezes PZLA Tadeusz Osik oraz wiceprezes WZLA Rafał Wieruszewski.
– Dziękujemy za ten uśmiech, zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć. Żałujemy, ale na pewno decyzja była przemyślana nie raz. Sportowcy też muszą kiedyś zakończyć karierę. Z Twoim optymizmem i pogodą ducha na pewno się wszystko uda – powiedział Jędrzej Solarski.
– Myślałem, że jak zapytam, czy na pewno rezygnujesz, to powiesz, że to był żart i wszystko odkręcasz. Widać, że cieszyłaś się sportem i my mogliśmy cieszyć się z tobą. Z Augustowa jest niedaleko, będziesz zawsze mile widziana w Poznaniu – zapraszał Jacek Bogusławski.
Kolega Ryszard Wryk, w swoim stylu, nawiązał do historii AZS: – Pięknie wkomponowałaś się w historię AZS, wniosłaś nowego ducha i jesteś w plejadzie najwybitniejszych azetesiaków stulecia Akademickiego Związku Sportowego w Poznaniu.
Spotkanie zakończył Tomasz Szponder słowami: – Dziękuję w imieniu AZS w całej Polsce, którego barwy reprezentowałaś przez 10 sezonów. To była masa imprez, masa emocji. Dziękujemy, że mogłaś być z nami.