– Grupa trenera Kryka jest dalej mocna, ale koleżanki z innych krajów dobrze odrobiły lekcję. Jeśli chodzi o czwórkę nie mamy pretensji, bo czwarte miejsce jest naprawdę wysokie, a w przypadku dwójki będę się jednak czepiać panujących warunków. Trzeba pogodzić się z tym, co się stało i iść dalej do kolejnych sukcesów – to słowa kajakarki AZS AWF Gorzów Wlkp. Anny Puławskiej, która razem z Karoliną Nają zajęła czwarte miejsce w finale B K2 500 metrów na igrzyskach w Paryżu.