Można grać na czas, walczyć od pierwszych do ostatnich sekund albo delektować się chwilą. Ruszyła kolejna edycja Akademickiej Dobry Sportu. Przez najbliższe 24 godziny w 25 lokalizacjach spróbować będzie można moc różnych aktywności. Projekt współfinansowany jest ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. 

W większości miast Akademicka Doba Sportu startuje o godzinie 12. W Gdańsku wszyscy chętni mogą wziąć udział w Teście Coopera, w Zielonej Górze zagrać w koszykówkę 3×3, a w Krakowie uczestniczyć w zajęciach z jogi. Pełna lista wydarzeń dostępna jest na naszej stronie. W niektórych miastach godzina zero już wybiła.

[GDAŃSK] O 8 rano wystartowała Akademicka Doba Sportu z AWFiS Gdańsk. Po aqua aerobiku i zajęciach na pływalni czas na ergometr wioślarski. Jak mówią podczas treningu czują się jak ryba w wodzie.

[RADOM] Również o 8 rano wystartował Uniwersytet Radomski. Na dzień dobry czekał ich marsz nordic walking przy pięknej pogodzie w dobrym towarzystwie. Mogli by tak pewnie chodzić cały dzień, ale przed nimi jeszcze wiele treningów i turniejów.

[GDAŃSK] AZS AWFiS zanurzył się w aktywności – dosłownie i w przenośni. Kto próbował podwodnego hokeja?


[LESZNO] Tanecznym krokiem rozpoczyna się Akademicka Doba Sportu w Lesznie. Spieszcie się na parkiet. Medale już czekają.

[BYDGOSZCZ] Jeszcze więcej tańca. Od godziny 10 w Bydgoszczy trwają zajęcia z zumby. Cardio przy dobrej muzyce na dobry początek doby. Trenujcie gibkość i wpadajcie szybko!

12:00 Ruszamy pełną parą! Co tam El Classico czy Grand Derbi – w Poznaniu ruszył całodobowy (sic!) turniej piłki nożnej. Uczestnicy muszą mieć kondycję.

[KATOWICE] Piłka choć nieco większa jest też potrzebna w Katowicach. Tam wszyscy chętni mogą spróbować co to jest Fit Ball. Każdy odkryje mięśnie głębokie, które zgodnie z nazwą są głęboko ukryte.

[OLSZTYN] Stoły czekają na uczestników otwartego turnieju w tenisa stołowego. W tym sporcie tak jak w życiu, ważna jest siła przebicia. Jedyne kanty to te od stołów.

[GDAŃSK] Pozycja góry, powitanie słońca czy pozycja szczęśliwego dziecka – to tylko kilka nazw znanych miłośnikom jogi. Właśnie od tej aktywności ADS rozpoczęli organizatorzy AZS GUMed.

[WROCŁAW] Tu nikt nie chowa głowy w piasek. W stolicy Dolnego Śląska na początek 16 par walczy o tytuł najlepszej drużyny w turnieju siatkówki par mieszanych.

13:00 W Siedlcach też grają w piłkę siatkową tyle, że halową. Trwa walka punkt za punkt i set za set. Za nami pierwsza godzina!

14:00 Białystok donosi, że są w trakcie w trakcie treningu outdoorowego. „Energia dopisuje, a wspólny ruch w plenerze to świetny sposób na zdrowie, integrację i aktywny odpoczynek. Ruch to radość – działamy dalej!” Druga godzina wybiła! 

[WARSZAWA] Wejścia pod kosz, rzuty za dwa i walka do 21 punktów. Akademia Pożarnicza weszła w Akademicką Dobę Sportu turniejem w koszykówkę 3×3.  Zapału strażaków nic nie ugasi.

[TARNÓW] W samo południe, turniejem piłki siatkowej rozpoczęły się wydarzenia w ramach Akademickiej Doby Sportu. W siatkarskich zespołach rywalizowali m.in. Natalia Kałucka i Marcin Dzieński, utytułowani wspinacze. Poziom musiał być wysoki!

15:00 No to hop! W Legnicy zakończyły się zajęcia z fitnessu. Była to dobra alternatywa dla zwykłych ćwiczeń. Podobno na koniec nikt nie miał siły skakać z radości, ale podrzucono piłki.

[KATOWICE] Chwyty, pady i przewroty to podstawy judo. Pod okiem doświadczonych zawodniczek i zawodników AZS AWF Katowice można było poznać tajniki tej japońskiej sztuki walki.

17:00 Jedni ćwiczą od kilku godzin, a Szczecin właśnie wystartował. Na początek przygotowano tam zajęcia pokazowe i turnieju roundnet. Dobrze, że nie uprawia tego Wojtek Szczęsny, bo by żadna piłka nie doleciała do siatki.

[ŁÓDŹ] Na kortach AZS Łódź każdy może się poczuć jak Jerzy Janowicz. Uczestnicy otwartego treningu, mają szansę poprawienia swojego serwisu i nie tylko. W Łodzi Akademicka Doba Sportu zaczęła się już o 6 rano. Chwilo trwaj!

[OLSZTYN] Co tam Wejście Smoka. W Olsztynie zaczynają się pokazy sztuk walki – najmłodsi azetesciacy ćwiczą razem z rodzicami.

[BYDGOSZCZ] W Bydgoszczy nie zwalniają tempa. Były już ergometry wioślarskie i latynoska bachata. Teraz czas na wciągający turniej tenisa stołowego.