Poznański AZS działa już od stu lat. Jedna z naszych największych jednostek z przytupem rozpoczęła świętowanie zacnego jubileuszu.
W tym roku wiele organizacji i instytucji obchodzi stulecie swojego istnienia. Niedawno obchodziliśmy sto lat działalności Uniwersytetu Poznańskiego i wywodzących się z niego uczelni.
Akademicki Związek Sportowy w Poznaniu ściśle związał swe losy z poznańskimi uczelniami. Powstał w listopadzie 1919 roku na Uniwersytecie (wówczas Wszechnica Piastowska) i szybko stał się jedną z najsilniejszych organizacji sportowych w Wielkopolsce, zdobywając w okresie międzywojennym m. in. cztery tytuły mistrza Polski w męskiej koszykówce i mając w swoich szeregach kilku olimpijczyków z Witalisem Ludwiczakiem na czele, hokeistą i wioślarzem, późniejszym profesorem UAM i prezesem AZS Poznań.
Azetesiacy z Poznania odegrali w tym okresie wielką rolę przy tworzeniu ogólnopolskich i regionalnych struktur sportu polskiego, np. w szermierce czy tenisie. Wieloletnim prezesem
w okresie międzywojennym był prof. Antoni Jurasz. Po II wojnie światowej także nie brakowało sukcesów. Dla przekładu sprinter Zdobysław Stawczyk został najlepszym polskim sportowcem 1949 roku (potem był m.in. rektorem AWF).
Przez te sto lat siłę AZS w Poznaniu budowały całe pokolenia sportowców, trenerów i działaczy, że wspomnijmy tylko Wojciecha Fibaka, najlepszego polskiego tenisistę w historii, Anitę Włodarczyk, która w AZS zdobyła swój pierwszy tytuł Mistrzyni świata w 2009 roku, Elżbietę Grześczyk, świetną koszykarkę, trenera najlepszych polskich młociarzy Czesława Cybulskiego, znakomitego trenera wioślarskiej czwórki terminatorów Aleksandra Wojciechowskiego czy Bronisława Wiśniewskiego, jednego z najlepszych szkoleniowców w historii polskiej koszykówki. Wśród setek działaczy AZS przypomnijmy choćby Zenona Foryckiego, wieloletniego sekretarza Zarządu AZS, czy jego długoletnich prezesów, profesorów Tadeusza Sangowskiego i Zygmunta Przybylskiego.
Najznakomitszym osiągnięciem sportowym całego stulecia pozostaje jednak oczywiście złoty medal olimpijski Szymona Ziółkowskiego, zdobyty w Sydney w 2000 roku w rzucie młotem.
Dziś poznański AZS przeżywa jedne z najlepszych lat w swojej historii. To jedna z największych i najsilniejszych organizacji sportowych w Polsce z dwoma klubami wyczynowymi (OŚ AZS i AZS AWF) i 20 klubami działającymi w uczelniach (w tym największe na Politechnice i UAM). To łącznie cztery tysiące członków zrzeszonych w ponad 30 sekcjach wyczynowych i około 200 sekcjach studenckich. Do najsilniejszych dyscyplin należą: akrobatyka, kajakarstwo i szermierka (AZS AWF), lekkoatletyka, taekwondo i tenis (OŚ AZS) oraz szermierka w KU AZS UAM.
Trzeba też podkreślić, że w najwyższej klasie rozgrywek występują zespoły koszykówki kobiet, hokeja na trawie kobiet i mężczyzn (x 2) oraz futsalu kobiet. Poznański AZS to także dziewięciu olimpijczyków na ostatnich Igrzyskach w Rio de Janeiro (w sumie było ich 38) oraz czołowe pozycje w ogólnopolskiej klasyfikacji sportu dzieci i młodzieży (w 2019 – II m. OŚ AZS i VI m. AZS AWF). To właśnie znakomita praca z młodzieżą sprawia, że obydwa kluby to nie tylko kluby akademickie, ale także kluby ściśle związane z Poznaniem, Wielkopolską i ich mieszkańcami.
Możemy być też dumni z najszerszego w kraju systemu regionalnych rozgrywek studenckich (60 dyscyplin) oraz organizacji dziesiątków imprez międzynarodowych, w tym sześciu imprez w ramach Akademickich Mistrzostw Świata i pięciu Akademickich Mistrzostw Europy, a także setek imprez krajowych.
Chcemy uczcić godnie jubileusz AZS w Poznaniu. Zaczęło się od imprez sportowych – w tym zakończone niedawno Akademickie Mistrzostwa Europy w koszykówce, a kulminacja nastąpi w sobotę, 30 listopada 2019 roku. Wtedy to najpierw na uroczystości w Auli UAM, a potem na zabawie w pawilonie nr 11 (tzw. Iglica) na terenie MTP będziemy wspólnie świętować jubileusz.
Autor: Tomasz Szponder